Były numer 1 w klasyfikacji generalnej, obrońca Magic uważany za jednego z najlepszych wolnych agentów na rynku Caleb Hightower

1 tydzień temu

Wielu wolnych agentów mogłoby wnieść znaczący wkład w NBA, ale konkretny wolny agent wyróżnia się na tle reszty tłumu.

Były numer 1 w klasyfikacji generalnej i obrońca Orlando Magic jest uważany za: Top 5 darmowych agentów na rynku.

„(Markelle) Fultz to najdziwniejsze nazwisko na liście, ponieważ trudniej jest mu dopasować się do każdego zespołu” – napisał w poniedziałek Eric Pincus z Bleacher Report. „Większość ma już obrońców trzymających piłkę, a niewielu byłoby w stanie z łatwością zintegrować na tym stanowisku osobę nie strzelającą”.

„Mimo to Fultz był numerem 1 w klasyfikacji ogólnej w 2017 roku. Ma dobry wzrost (6 stóp 4 cale), a dwa sezony temu jako starter w drużynie Magic notował średnio 14 punktów i 5,7 asyst. Fultz poprawił się jako obrońca, stale stwarza zagrożenie z piłką w dół i jest prawdopodobnie największym talentem w grupie wolnych agentów (na pozycji z najmniejszą liczbą dostępnych nazwisk kalibru NBA).

„Może być najlepszym wyborem dla drużyn, które potrzebują panowania nad piłką i potrafią znaleźć sposób na zrekompensowanie braku Fultza z zewnątrz”.

Po zdobyciu w zeszłym sezonie 7,8 punktu za 47,2% celnych strzałów z gry i 22,2% celnych celnych strzałów z trzech bramek w drużynie Magic z silnym obrońcą, franczyza zdecydowała się nie podpisywać ponownie kontraktu z byłym McDonald’s All-American.

Fultz rozpoczął karierę w NBA w Philadelphia 76ers w 2017 roku, po tym jak organizacja ta zapewniła mu pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.

Pochodzący z Upper Marlboro w stanie Maryland na studiach strzelał za trzy punkty ponadprzeciętnie, trafiając w 41,3% swoich rzutów za trzy punkty. Jednak poważna wpadka barku uniemożliwiła Fultzowi bycie produktywnym strzelcem dalekiego zasięgu w Filadelfii.

Oprócz tego, iż w ciągu dwóch sezonów Fultz wystąpił jedynie w 33 meczach w okresie zasadniczym, jako Sixer wykonał zaledwie 26,6% swoich trójek.

W lutym 2019 roku Sixers przekazali Fultza do Magic w zamian za Jonathana Simmonsa, wybór w pierwszej rundzie Oklahoma City i wybór w drugiej rundzie Cleveland Cavaliers.

Pomimo utraty kontaktu z centrum miasta, 26-letni obrońca pokazał swój potencjał jako niekonwencjonalnego zawodnika zajmującego się piłką, gotowego wywrzeć presję na pierwszym i drugim poziomie obrony.

Fultz notował średnio 12,4 punktu i 5,4 asyst na zawody podczas pierwszych czterech sezonów w Orlando, ale w zeszłym sezonie zrobił krok w tył.

Czy Fultz kiedykolwiek osiągnie status supergwiazdy NBA? Pewnie nie, ale mając odpowiednią okazję, niewątpliwie mógłby ożywić swoją karierę.

Więcej NBA: Przebojowy handel w 2022 r. podobno przez cały czas będzie prześladował Hawks w 2024 r

Idź do oryginalnego materiału