Było krok od sensacji w Lidze Narodów! Znamy ostatniego półfinalistę

2 dni temu
Zdjęcie: Volleyball World


Poznaliśmy ostatniego półfinalistę turnieju finałowego Ligi Narodów w Łodzi. Została nią reprezentacja Słowenii, która w starciu z Argentyną broniła choćby piłki meczowej, by ostatecznie zwyciężyć 3:2 (19:25, 25:17, 17:25, 29:27, 15:7). Zwycięzcy rundy zasadniczej w półfinale zagrają z Japonią (sobota, 20:00).
Po awansie do półfinału Polski, Japonii i Francji, w piątek wieczorem w Łodzi rozegrano ostatni ćwierćfinał tegorocznej Ligi Narodów. Faworytem w nim była reprezentacja Słowenii, która walcząc o przepustkę na igrzyska olimpijskie, wygrała całą rundę zasadniczą. Jej rywalem była z kolei Argentyna, która choć także wywalczyła bilet do Paryża, to jednak spisywała się wyraźnie słabiej i do turnieju finałowego awansowała rzutem na taśmę, z ósmej pozycji.
REKLAMA


Zobacz wideo Julia Nowicka: To wyróżnienie daje mi wiele pewności siebie i sprawia dużo euforii


Znamy ostatniego półfinalistę Ligi Narodów. Słowenia obroniła piłkę meczową i wygrała z Argentyną
Od pierwszej piłki na parkiecie nie było widać tej różnicy z rundy zasadniczej. Wręcz przeciwnie, od początku sprawy w swoje ręce wzięli Argentyńczycy. Od początku popełniali mniej błędów od swojego przeciwnika, a do tego zdobywali ważne punkty blokiem.
Gdy w pierwszym secie uzyskali prowadzenie 6:3, tak naprawdę nie oddali go już do samego końca. Słoweńcy tylko momentami byli w stanie złapać kontakt punktowy z rywalem. Od stanu 11:12 jednak stracili trzy punkty z rzędu i kontrolę nad przebiegiem tej partii. Po ataku Luciano Palonsky'ego Argentyńczycy wygrali pewnie do 19.
Wyrównanej walki nie było także w kolejnych partiach. Najpierw to Słoweńcy doprowadzili do wyrównania, zwyciężając do 17, a następnie identyczny wynik w trzecim secie uzyskali Argentyńczycy i byli o krok od niespodziewanego awansu do półfinału.


Swoje drużyny ciągnęli przede wszystkim atakujący - Toncek Stern (Słowenia) i Bruno Lima (Argentyna), którzy w tle toczyli korespondencyjny pojedynek. Na koniec zdobyli kolejno 31 i 26 punktów.


W czwartym secie lepiej rozpoczęła Słowenia, ale gdy Bruno Lima kończył atak za atakiem i Argentyńczycy wyszli na prowadzenie 13:11, mogło się wydawać, iż spotkanie może się zakończyć w czterech setach. Wtedy jednak serię punktową zaliczyli Słoweńcy, którzy niespodziewanie uzyskali czteropunktowe prowadzenie 20:16. Przy stanie 24:21 zespół Gheorghe Cretu miał trzy piłki setowe, ale wówczas Argentyna uruchomiła blok. Zatrzymanie Toncka Sterna, a następnie Tine Urnauta dało remis po 24 i grę na przewagi. Koniec końców, Słowenia, choć przy stanie 26:27 broniła piłki meczowej, zdołała doprowadzić do tie-breaka, po tym jak przy stanie 28:27 efektownego asa serwisowego posłał na drugą stronę Stern.
Decydującą rozgrywkę Słowenia zaczęła od szybkiego prowadzenia 5:1, a na zmianę stron schodziła z wynikiem 8:4. Argentyńczycy nie byli w stanie już wrócić do gry. Najlepsi w rundzie zasadniczej Słoweńcy po skutecznym ataku Klemena Cebulja wygrali tie-breaka do 7, cały mecz 3:2 i po dramatycznym starciu awansowała do półfinału Ligi Narodów.
Półfinały Ligi Narodów 2024 zostaną rozegrane już w sobotę. O godzinie 17:00 reprezentacja Polski zmierzy się z Francją, a o 20:00 Japonia zagra ze Słowenią. Finał i mecz o trzecie miejsce w niedzielę. Relacja na żywo w Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału