Była równo 14:00, gdy Barcelona napisała to o Szczęsnym

4 godzin temu
Wojciech Szczęsny jest jednym z bohaterów FC Barcelony w tym sezonie. Zaliczył kilka fenomenalnych interwencji, które niejednokrotnie ratowały drużynę. Miał więc spory wkład w dwa tytuły, a już niedługo może zdobyć trzecie trofeum. A przecież jeszcze nie tak dawno był na... sportowej emeryturze. I właśnie na ten fakt uwagę zwróciła Barcelona w social mediach, zamieszczając wymowny wpis.
- Myślę, iż dzisiaj to spotkanie miało idealny przebieg, aby podsumować nasz sezon. Przede wszystkim niesamowite serce do walki i odmowa poddania się. W tym sezonie wielokrotnie przyniosło nam to rezultat i tak też było dzisiaj - podkreślał Wojciech Szczęsny po kapitalnym spotkaniu z Realem Madryt. Spotkaniu, które zakończyło się zwycięstwem jego drużyny - 4:3. Sam Polak był zarówno negatywnym, jak i pozytywnym bohaterem. Sprokurował rzut karny już w 5. minucie, ale w końcówce wybronił groźny strzał, który mógł dać rywalom wyrównanie.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski nie powinien zagrać z Interem? Kosecki: Z Ferranem Torresem Barcelona gra lepiej


FC Barcelona pod wrażeniem tego, co robi Wojciech Szczęsny. Te słowa mówią wiele
To świetny czas dla Szczęsnego. Jeszcze latem mało kto spodziewałby się takiego scenariusza. Przecież bramkarz był już na emeryturze, ale nagła kontuzja Marca-Andre ter Stegena zmusiła Barcelonę do poszukania zastępcy. I padło na Polaka. Okazało się, iż klub się nie pomylił, bo pomaga mu odnosić sukcesy.


I właśnie o tym rollercoasterze w życiu Szczęsnego pisze sama Barcelona. W poniedziałkowe popołudnie równo o godzinie 14:00 klub udostępnił w mediach społecznościowych specjalny wpis. Na zdjęciu widzimy właśnie naszego rodaka. "O krok od zdobycia trzeciego tytułu po zakończeniu kariery" - czytamy. Dodano też wymowną emotikonę, świadczącą o zaskoczeniu i podziwie.


I faktycznie, Szczęsny jest na dobrej drodze, by niedługo wywalczyć trzecie trofeum z Barceloną. Już w styczniu zdobył Superpuchar Hiszpanii, w finale pokonując 5:2 Real Madryt, choć tego spotkania akurat dobrze wspominać nie będzie. Choć jego ekipa wygrała, to on sam zobaczył czerwoną kartkę.
Następnie zdobył trofeum w Pucharze Króla, także w finale pokonując Real Madryt (3:2). A teraz jest blisko triumfu w La Liga. By tak się stało, wystarczy wygrać kolejne spotkanie. To wydaje się być formalnością. Jedyną skazą na tym sezonie jest Liga Mistrzów. Barcelona dotarła daleko, bo do półfinału, ale mimo bycia faworytem, odpadła. Uległa w dwumeczu 6:7 Interowi Mediolan.


Zobacz też: Szczęsny wskazał najlepszą drużynę świata. "Futbol, jakiego w życiu nie widziałem".


Co z karierą Szczęsnego? Mamy odpowiedź
Teraz wszyscy zastanawiają się, jaka przyszłość czeka Szczęsnego? Nie przedłużył jeszcze umowy z Barceloną na kolejny sezon, ale kibice liczą, iż to zrobi. A co na ten temat sądzi sam zainteresowany? - Nie wiem. Nie ukrywam, iż mam ofertę przedłużenia kontraktu o dwa lata, ale muszę zdecydować wraz z rodziną, co jest dla nas najlepsze. Nasze życie nie kręci się tylko wokół Wojtusia. Tak było przez ostatnie paręnaście lat, ale myślę, iż jestem to winny rodzinie i żonie, abyśmy takie decyzje podejmowali razem. Po prostu jeszcze nie zdecydowałem - mówił po ostatnim meczu.
Idź do oryginalnego materiału