Była noc, gdy Lewandowski opublikował wpis po meczu Barcelony. Jasny przekaz

3 godzin temu
Robert Lewandowski nie będzie najlepiej wspominał spotkania z Newcastle United w Lidze Mistrzów. Co prawda FC Barcelona wygrała ten mecz 2:1, ale napastnik zakończył go bez gola lub asysty, a poza tym zszedł z boiska w okolicach 69. minuty. Tuż po meczu Lewandowski opublikował wpis w mediach społecznościowych, a internauci od razu zareagowali na to, co napisał reprezentant Polski.
FC Barcelona rozpoczęła fazę ligową Ligi Mistrzów od zwycięstwa 2:1 nad Newcastle United. Robert Lewandowski znalazł się w wyjściowym składzie, ale nie zakończył meczu z golem lub asystą. Dublet w tym spotkaniu zaliczył Marcus Rashford, a Lewandowski zszedł z boiska w 69. minucie. W jego miejsce wszedł Ferran Torres. "Inteligentnie dogrywał wiele piłek zza pola karnego, pomagając kolegom z drużyny uniknąć presji. Ale nie miał żadnych szans na zdobycie gola" - tak pisały hiszpańskie media o występie Lewandowskiego.

REKLAMA







Zobacz wideo Robert Lewandowski przygasa? Żelazny: W meczach kadry on po prostu nie mógł więcej









Czytaj także:


Szaleństwo. Klub z Ekstraklasy ogłosił kolejny transfer



Lewandowski napisał to po meczu Barcelony. "Byłeś świetny, Lewy"
W czwartek po godz. 23:00 Lewandowski opublikował zdjęcie na Instagramie po meczu w Lidze Mistrzów. "Zwycięski start. Podróż się rozpoczyna" - czytamy w opisie. Publikacja Lewandowskiego od razu spotkała się ze sporym zainteresowaniem internautów.



"Piękny start, brawo Robert", "Robocop", "byłeś świetny, Lewy", "legenda", "LewanGOATski", "strzelisz dwa gole w następnym meczu" - czytamy.






Czytaj także:


To on "załatwił" Legii dwa wielkie transfery. Kibice w Polsce go nie szanują



Flick wyjaśnił, dlaczego postawił na Lewandowskiego. "Nadal strzela wiele goli"
Dlaczego Hansi Flick postawił w wyjściowym składzie na Lewandowskiego, a nie na Torresa? - Oczywiście Robert to zawodnik z dużym doświadczeniem i z tego, co widzę na treningach, przez cały czas strzela wiele goli. To dlatego wraca do składu - wytłumaczył trener Barcelony przed rozpoczęciem spotkania.
"Lewandowski opuszczał boisko z nietęgą miną. Polak przez 70 minut przede wszystkim przepychał się z silnymi obrońcami rywala. W czwartek długimi fragmentami jego występ bardziej przypominał zawody zapaśnicze, a nie mecz piłki nożnej. Ale rywale nie pozostawili ani jemu, ani Barcelonie innego wyboru. Pojedynki musiały być dla Lewandowskiego frustrujące" - w taki sposób występ Lewandowskiego analizował Konrad Ferszter ze Sport.pl.



Zobacz też: Lewandowski wrócił do składu Barcelony. Tak podsumował go Flick
W kolejnym ligowym meczu Barcelona zagra z Getafe. To spotkanie odbędzie się w niedzielę o godz. 21:00. Z kolei następne spotkanie Barcelony w Lidze Mistrzów zaplanowane jest na 1 października i godz. 21:00. Wtedy mistrz Hiszpanii zagra u siebie z Paris Saint-Germain.
Relacje tekstowe na żywo z meczów Barcelony w Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału