Był nazywany pierwszym polskim celebrytą. Głośna afera zniszczyła mu życie
Zdjęcie: Włodzimierz Trams z żoną.
Miał duży talent do koszykówki, nie stronił również od zabawy. Brylował zarówno na parkiecie, jak i w najmodniejszych warszawskich lokalach. Real Madryt oferował za 300 tysięcy dolarów. Do transferu nigdy nie doszło. Błyskotliwą karierę przerwała afera przemytnicza, która zakończyła się więzieniem.