Mimo iż już niemal rok upłynął od igrzysk olimpijskich w Paryżu, kontrowersje z nimi związane, a także wpadki organizatorów wciąż są tematem licznych debat i sporów. Największe oburzenie wywołało dopuszczenie do rywalizacji w boksie kobiet Imane Khelif i Lin Yu Ting, chociaż IBA wyrażała ku temu zastrzeżenia. Jasne stanowisko w tej sprawie przedstawił Przemysław Babiarz. Dziennikarz nie gryzł się w język.