W meczu Realu Madryt z Osasuną Pampeluna (1:1) sędzia podjął bardzo kontrowersyjną decyzję i ukarał czerwoną kartką Jude'a Bellinghama za pyskówki. Oburzyło to Carlo Ancelottiego i wszystkich związanych z Realem. Klub złożył choćby oficjalną skargę na sędziów, twierdząc, iż arbitrzy stosują podwójne standardy, a system jest wadliwy. Działacze dodali również, iż decyzje przeciwko Realowi to manipulacje i fałszowanie rozgrywek.
REKLAMA
Zobacz wideo Co dalej z Manchesterem City? Żelazny: Już nikt się ich nie boi
Carlo Ancelotti odpowiada Javierowi Tebasowi. O tym będzie głośno
Na działania Realu gwałtownie zareagował prezes La Ligi Javier Tebas. Jego zdaniem krytyka ze strony mistrza Hiszpanii jest zdecydowanie przesadzona. W wywiadzie dla "The Objective" wprost stwierdził, iż Real to klub manipulatorów, którzy wszędzie widzą spisek przeciwko nim. - To Real Madrid TV i sam Real Madryt wywołują kontrowersje, piszą fałszywą historię i podważają cały futbol. Wszystkie kluby narzekają, ale Madryt stosuje agresję werbalną i manipuluje historią - grzmiał. Teraz odpowiedział mu Carlo Ancelotti i zarzucił działaczowi brak szacunku.
- Tebas za dużo mówi o Realu Madryt. Co uderza mnie najbardziej, to jego brak szacunku dla milionów fanów Realu Madryt. Każdy jest dumny, iż jest fanem tego klubu. Prezes La Ligi musi skupić się na problemach hiszpańskiej piłki nożnej - powiedział na konferencji prasowej. Następnie krótko i ostrożnie skomentował także sprawę Negreiry. - Musimy zachować cierpliwość i jestem pewien, iż niedługo zapadnie decyzja sądowa - dodał.
Real Madryt po 25 kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli La Ligi i ma tyle samo punktów co liderująca FC Barcelona. Najbliższy mecz rozegra w środę o godzinie 21:30. Tego dnia czeka go starcie z Realem Sociedad w półfinale Pucharu Króla.