Polskie siatkarki w niedzielę spotkają się z reprezentacją Serbii na zakończenie turnieju w Belgradzie w siatkarskiej Lidze Narodów. Na papierze rywalki wydają się bardzo mocne. Mowa w końcu o aktualnych mistrzyniach świata i wicemistrzyniach Europy. Mimo to zdecydowanym faworytem będą Biało-Czerwone. Dlaczego? Ekipa naszych kolejnych przeciwniczek przeżywa aktualnie olbrzymi kryzys, o czym z niepokojem piszą tamtejsze media.
REKLAMA
Zobacz wideo
Gigantyczne problemy tuż przed meczem z Polską. W kraju podnieśli alarm. "Serbia wciąż nie wygrała"
Choć trudno w to uwierzyć, Serbki w tabeli Ligi Narodów zajmują ostatnie - 18. miejsce. W sobotę uległy 2:3 reprezentacji Francji. "Serbia wciąż nie wygrała. 7. porażka!" - grzmiał po spotkaniu tamtejszy portal b92.net. - Serbska żeńska reprezentacja przegrała wszystkie siedem dotychczasowych meczów w Lidze Narodów, a pięć z tych porażek miało miejsce po pięciosetowych starciach - odnotował.
Z kolei serbski "SportKlub" zwrócił uwagę, iż zła passa ciągnie się od niemal roku. - Ostatni raz Serbia wygrała 29 lipca ubiegłego roku, kiedy to w fazie grupowej igrzysk olimpijskich pokonała gospodarza turnieju, Francję, dość przekonująco po trzech setach. Minął niecały rok, w tym czasie Serbki poniosły trzy porażki na olimpiadzie, a następnie siedem na starcie tegorocznej Ligi Narodów - czytamy.
Serbowie wydali wyrok po blamażu w Lidze Narodów. "Bez nie niej można się obejść"
Na zespół spada więc ogromna fala krytyki. - Nasze siatkarki nie odnotowały swojego pierwszego zwycięstwa w tym roku choćby w siódmej próbie. Miały wielką szansę, ale znów pozwoliły sobie na upadek i zniszczyły wszystko, co dobrego zbudowały… - napisali dziennikarze meridiansport.rs po porażce z Francją.
Problemy Serbii w dużej mierze biorą się z tego, iż podczas Ligi Narodów nie występują w najmocniejszym składzie. Trener Zorana Terzić nie powołał największych gwiazd i daje szansę rezerwowym, mimo iż te nie mocno zawodzą. - Ten mecz pokazał, iż Serbia nie może obejść się bez Tijany Bosković, a także bez Aleksandry Uzelac. W kluczowych momentach nie było rozwiązania w ataku - zauważył serwis.
Mecz Serbia - Polska odbędzie się w niedzielę 22 czerwca o godz. 20:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.