Burza po meczu FC Barcelony. Za ten artykuł regulaminu FIFA grozi walkower

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera


FC Barcelona zdobyła w czwartek kolejne trzy punkty i umocniła się na prowadzeniu tabeli La Liga. Piłkarze Hansiego Flicka mieli pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku i sprawili, iż Osasuna była absolutnie bezbronna. Dziennikarz Isaac Fouto po meczu ujawnił na antenie radia COPE zaskakujące wieści. Rzekomo Osasuna "bada możliwe nieuprawnione wystawienie do gry Inigo Martineza". Katalońskiemu klubowi grozi choćby walkower.
FC Barcelona rozbiła w czwartek Osasunę 3:0, a wynik w 77. minucie ustalił wprowadzony wcześniej Robert Lewandowski. Dużo większe wrażenie na kibicach zrobił jednak Wojciech Szczęsny, który w pierwszej połowie popisał się dość niekonwencjonalnym zagraniem, gdy ruszyło na niego dwóch rywali. "Chcieli go osaczyć, wywrzeć na nim presję, zmusić do błędu i odebrać piłkę. Czy bramkarz się ich przestraszył? Absolutnie nie! Z pewnością niejeden golkiper wybiłby futbolówkę na aut, by uniknąć zagrożenia, ale nie Szczęsny. Ten się zabawił" - relacjonowała Agnieszka Piskorz ze Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Matty Cash gra w darta. I to jak! ABSOLUTE CINEMA


Osasuna bada możliwość walkowera. Hiszpanie ujawniają plan
To był dość łatwy mecz dla piłkarzy Hansiego Flicka. Mieli aż 75 proc. posiadania piłki, oddali aż 19 strzałów i mieli statystykę oczekiwanych goli (xG) na poziomie 3,19. Osasuna nie miała do powiedzenia absolutnie nic, mogła jedynie patrzeć, jak rywale konsekwentnie wymieniali piłkę między sobą, non stop zmieniając pozycję. Mimo porażki ma jednak nadzieję, iż uda jej się zdobyć trzy punkty. O co adekwatnie chodzi?
Dziennikarz Isaac Fouto podał na antenie radia COPE, iż Osasuna "bada poprzez swój dział prawny możliwe nieuprawnione wystawienie do gry Inigo Martineza". Uważa, iż FC Barcelona naruszyła zasadę FIFA dotyczącą okresu, który musi upłynąć po kontuzji zwalniającej ze zgrupowania reprezentacji narodowej. Konkretnie artykuł 5. regulaminu FIFA. Informację potwierdził już m.in. Alfredo Martinez z Onda Cero.


Przepis mówi o tym, iż jeżeli zawodnik, który został powołany na kadrę, nie stawi się lub opuści przedwcześnie zgrupowanie m.in. z powodu kontuzji, nie może grać w klubie przez pięć dni od ostatniego spotkania reprezentacji. Był to wtorkowy mecz z Holandią. Oznaczało to, iż 33-latek nie będzie mógł zagrać w klubie aż do niedzieli włącznie. Stało się jednak inaczej.
gwałtownie wyjaśnił sprawę Jonas Perez z portalu Relevo, który prawdopodobnie uspokoił wszystkich fanów katalońskiego klubu. Ten przepis obowiązywałby, gdyby nie było porozumienia między hiszpańską federacją a FC Barceloną lub gdyby federacja zażądałaby zastosowania się do tej zasady. jeżeli Inigo Martinez opuściłby zgrupowanie, mimo braku zezwolenia ze strony federacji, która sądziłaby, iż nie jest kontuzjowany, mogłaby mieć roszczenia. Ale oczywiście nic takiego się nie wydarzyło.


FC Barcelona po 28 rozegranych meczach zajmuje pozycję lidera tabeli La Liga z dorobkiem 63 pkt, mając trzy punkty przewagi nad Realem Madryt. Piłkarze Hansiego Flicka rozegrają kolejne spotkanie w niedzielę 30 marca, kiedy zmierzą się na własnym stadionie z Gironą. Powinno być to dla nich dość proste wyzwanie, zwłaszcza iż rywale czekają na zwycięstwo od sześciu ligowych meczów.
Idź do oryginalnego materiału