Burundi: Piłkarz zmarł podczas meczu. Powodem była moneta

5 godzin temu

Podczas meczu drugiej ligi burundyjskiej doszło do tragedii. Igiraneza Aime Gueric, pomocnik drużyny Les Guepiers du Lac, zmarł w okolicznościach, które lokalne media wiążą z niebezpiecznymi przesądami i czarami.

Burundi: Piłkarz nie żyje

Do tragedii doszło w sobotę, 20 grudnia w miejscowości Ngaraga, w trakcie meczu z LLB Amasipiri Never Give Up. W pewnym momencie spotkania Gueric nagle upadł na murawę i stracił przytomność. Mimo błyskawicznej interwencji służb medycznych obecnych na stadionie, życia piłkarza nie udało się niestety uratować. Zawodnik zmarł w trakcie transportu do szpitala.

Oficjalny komunikat Federacji Piłkarskiej Burundi ograniczył się do wyrażenia głębokiego żalu i złożenia kondolencji rodzinie oraz klubowi. Pominięto jednak przyczynę zgonu.

COMMUNIQUÉ pic.twitter.com/NG8WL4Vr3c

— F.F.B (@BurundiFF) December 20, 2025

Według doniesień świadków oraz mediów, w tym African Public Radio, przyczyną śmierci było zadławienie się przedmiotem, który zawodnik trzymał w ustach w trakcie gry.

Igiraneza Aimé Guéric, gracz 2-ligowego Les Guępiers du Lac nie żyje, zawodnik zmarł w trakcie transportu do szpitala. Według doniesień przypadkowo połknął monetę „gri-gri”, przedmiot związany z rytuałami szamanów, którą w trakcie gry trzymał w ustach.https://t.co/EPDz4VyJXe

— Mateusz (@matejaPL) December 25, 2025

To była moneta pełniąca funkcję „gri-gri” – tradycyjnego talizmanu lub amuletu. W lokalnych wierzeniach ma zapewniać szczęście i przewagę nad rywalem. Podczas meczu piłkarz miał przypadkowo połknąć monetę, co doprowadziło do zablokowania dróg oddechowych i w konsekwencji do uduszenia.

Zdaniem Daily Sports, pomocnik już wcześniej był oskarżany o „uprawianie czarów”, natomiast zawodnik zaprzeczał tym doniesieniom.

Wiara w moc szamanów i magicznych rytuałów jest bardzo powszechna w Burundi oraz innych afrykańskich krajach. Ubogie kluby i zawodnicy nierzadko przeznaczają środki na opłacenie czarowników, wierząc, iż magiczne przedmioty trzymane przy sobie – lub jak w powyższym przypadku w ustach – zagwarantują im zwycięstwo. Śmierć Igiraneza Aime Guerica jest jednak dowodem na to, jak tragiczne w skutkach mogą być te zabobonne praktyki.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • El Kaabi zachwycił. Triumf gospodarzy na start PNA
  • Łyk egzotyki. Startuje Puchar Narodów Afryki
  • Iban Salvador i Steve Kapuadi pakują walizki, Afimico Pululu zostaje
Idź do oryginalnego materiału