Bukowiecka i Swięty-Ersetic patrzyły z boku. 20 metrów różnicy. Jest niepokój

5 godzin temu
Bez Natalii Bukowieckiej i Justyny Święty-Ersetic "Aniołki Matusińskiego" nie wykorzystały pierwszej szansy, by wywalczyć kwalifikację do wrześniowych mistrzostw świata w Tokio. W Kantonie Alicja Wrona-Kutrzepa, Weronika Bartnowska, Anna Pałys i Aleksandra Formella pobiegły słabo, adekwatnie już w połowie dystansu było jasne, iż o awansie do niedzielnego finału mogą zapomnieć. Ostatnia szansa w repasażach w niedzielę, oby już z największymi gwiazdami polskiej kadry.
Idź do oryginalnego materiału