Koszykarze San Antonio Spurs jak najszybciej będą chcieli zapomnieć o marcowej podróży do Detroit. Napędzeni serią trzech zwycięstw z rzędu podopieczni Mitcha Johnsona w nocy z wtorku na środę polskiego czasu zderzyli się ze ścianą. Aspirujący do gry w fazie play-off Pistons pokazali im miejsce w szeregu, triumfując ponad dwudziestoma punktami. Miejscowi kibice oszaleli ze szczęścia zwłaszcza pod koniec drugiej kwarty.