Filip Jorgensen trafił do Chelsea latem 2024 roku. Od tamtej pory nie był w stanie przekonać do siebie trenera The Blues i pozostaje rezerwowym bramkarzem, zbierającym występy w meczach pucharowych. Jak podaje Fabrizio Romano, Duńczyk zastanawia się nad zmianą kolorów klubowych, by powalczyć o więcej minut przed barażami reprezentacji o awans na mistrzostwa świata.
Jorgensen jest wychowankiem Malmoe, natomiast jeszcze jako nastolatek przeniósł się do Hiszpanii. niedługo trafił do Villarreal, gdzie przebijał się przez poszczególne szczeble młodzieżowe. Do bramki pierwszego zespołu wskoczył na dobre w okresie 2023/24, kiedy ominął zaledwie dwa spotkania LaLiga. W tamtych rozgrywkach zachował sześć czystych kont. Sezon wcześniej bronił m.in. w pierwszej kolejce Ligi Konferencji. Wpuścił wówczas trzy gole w meczu z Lechem Poznań, który ostatecznie zakończył się zwycięstwem Hiszpanów 4:3.
Po zaledwie jednym pełnym sezonie w hiszpańskiej elicie po Duńczyka zgłosiła się Chelsea, która w swoich strukturach posiada wielu bramkarzy. Londyńczycy zapłacili za niego 20 mln funtów. Enzo Maresca od samego początku postanowił jednak, iż numerem jeden w jego bramce będzie Robert Sanchez. Jorgensen musiał czekać na minuty w meczach pucharowych. W Lidze Konferencji, która zakończyła się triumfem The Blues, Duńczyk nie wystąpił w zaledwie jednym spotkaniu – akurat tym, które było rozgrywane w jego ojczyźnie, kiedy Chelsea mierzyła się z Kopenhagą.
No goalkeeper kept more clean sheets (5) than Filip Jörgensen this season in the Conference League #UECL | @ChelseaFC pic.twitter.com/8otKPQzr9Z
— UEFA Conference League (@Conf_League) June 4, 2025
Dostał też swoją szansę w Premier League, kiedy słabszy moment miał Robert Sanchez, jednak jej nie wykorzystał. Brakowało mu pewności i po kilku spotkaniach między słupki wrócił Hiszpan. Mimo to Jorgensen może się pochwalić zdobyciem dwóch trofeów. Oprócz Ligi Konferencji, w którą miał duży wkład, drużyna zwyciężyła Klubowe Mistrzostwa Świata. Na turnieju w Stanach Zjednoczonych Duńczyk zaliczył jeden występ.
Jorgensen rozważa odejście
W obecnym sezonie jego sytuacja się nie zmieniła. Wciąż jest drugim bramkarzem. Zagrał kilka meczów pucharowych, a także jeden w Premier League, kiedy musiał wejść na boisko na Old Trafford, by zastąpić Sancheza, który obejrzał czerwoną kartkę. Należy też pamiętać o Mike’u Pendersie, który jest wypożyczony do Strasbourga, ale w następnym sezonie może sporo namieszać w hierarchii bramkarzy Chelsea.
W związku z tym Jorgensen zastanawia się nad swoją przyszłością. Jak informuje Fabrizio Romano, Duńczyk rozważa odejście z klubu już w styczniu, by zacząć regularnie bronić.
EXCL: Filip Jorgensen considers potential January exit to get more game time ahead of second half of season.
Decision up to Chelsea, Jorgensen open to new chapter ahead of World Cup playoffs with Denmark as well.
https://t.co/wyrodAauao pic.twitter.com/CiNqWgk29j
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 19, 2025
Jednym z powodów, dla których 23-latek chce odejść, jest jego pozycja w reprezentacji Danii, która w marcu zagra w barażach o awans na mistrzostwa świata. Tam prym wśród bramkarzy wiedzie Kasper Schmeichel, który na co dzień występuje w Celtiku. Jorgensen zaliczył do tej pory jeden występ w seniorskiej reprezentacji – w czerwcu zagrał w meczu towarzyskim z Irlandią Północną.
CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Kolega Polaków doceniony. Traumy pchnęły go, by uświadamiał innych
- Arsenal zakończy współpracę. W tle łamanie praw człowieka
- Angielski klub ma nowego trenera. Niedawno łączono go z Ekstraklasą
Fot. Newspix.pl

7 godzin temu















