Reprezentacja Polski pod wodzą selekcjoner Michała Probierza rozgrywa mecze w ustawieniach 1-3-5-2 lub 1-3-4-3. Szkoleniowiec mocno postawił na grę trójką stoperów i wahadłowymi, ale np. w meczu z Portugalią nie zdało to egzaminu. W mediach pojawiły się więc głosy, czy Polska nie powinna wrócić do gry czwórką obrońców - dwoma bocznymi i dwoma stoperami.
REKLAMA
Zobacz wideo KSW zrezygnowało z gali w Czechach. Znamy przyczynę
- My powinniśmy grać piłkę dostosowaną do tej reprezentacji, umiejętnie ustawiać zawodników na boisku. A tego absolutnie nie robimy. Zastanawiam się, czy my sami na minę się nie wprowadzamy z tymi trzema obrońcami - mówił Zbigniew Boniek na kanale "Prawda Futbolu" i argumentował to faktem, iż przez to Polacy tworzą dziury w środku pola i sami się osłabiają.
PZPN chce namówić Michała Probierza do zmian? Mateusz Borek jest pewny
Na Kanale Sportowym również pojawiła się dyskusja w tym temacie, a zwolennikami zmiany na czterech obrońców byli m.in. Artur Wichniarek i Mateusz Borek. Dziennikarz nie krył, iż nie podoba mu się nastawienie selekcjonera to tej sprawy.
- Nie przekonamy selekcjonera do zmiany ustawienia. Trener się uparł na ustawienie z trzema stoperami - zaczął Borek. Później wyjawił ciekawą informację. - Namawiamy trenera do innego ustawienia i z tego co słyszę, to nie tylko my to robimy - zaciekawił dziennikarz. - Robią to także ludzie, który są gdzieś wewnątrz federacji. Próbowali z trenerem rozmawiać, dyskutować, przekomarzać się - dodał.
W meczu z Chorwacją prawdopodobnie do zmiany ustawienia nie dojdzie. Według informacji Sport.pl w środku obrony kadry zagrają Paweł Dawidowicz, Jan Bednarek i Jakub Kiwior, a na wahadłach Nicola Zalewski i Przemysław Frankowski lub Jakub Kamiński.
Początek meczu Polska - Chorwacja o 20:45 we wtorek 15 października na Stadionie Narodowym. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.