Borek mówi wprost ws. Papszuna. "Legia się ośmieszy"

3 tygodni temu
Nie "czy", tylko "kiedy" - chyba w taki sposób najlepiej można opisać Marka Papszuna i jego pracę w Legii Warszawa. Do tej pory Legia nie porozumiała się z Rakowem Częstochowa ws. kwoty wykupu trenera. - Legia już przygotowała wszystko, dogadała się z trenerem, ustaliła z nim szczegóły i teraz co? - pyta Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu".
Cały czas nie wiadomo, kiedy Legia Warszawa będzie miała nowego trenera. 31 października br. klub zakończył współpracę z Edwardem Iordanescu. Legia powierzyła tę funkcję Inakiemu Astizowi, a wyniki odnoszone za czasów pracy Hiszpana sprawiają, iż Astiz pozostanie szkoleniowcem tymczasowym. Numerem jeden na liście życzeń Legii jest Marek Papszun, a Konrad Ferszter ze Sport.pl podawał, iż Papszun ma zadebiutować w roli trenera Legii przy okazji czwartkowego meczu ze Spartą Praga w fazie ligowej Ligi Konferencji.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Na niektórych z was się nie da patrzeć


Borek wypalił wprost ws. Legii i Papszuna. "Legia się ośmieszy"
Mateusz Borek wypowiedział się nt. sagi związanej z pracą Papszuna w Legii podczas programu "Moc Futbolu" w Kanale Sportowym. Dziennikarz był bardzo stanowczy.
- jeżeli Marek Papszun nie zostanie w tym tygodniu trenerem Legii, to Legia się ośmieszy. Kolejny raz, bo w zasadzie już wypuściła informację, już przygotowała wszystko, dogadała się z trenerem, ustaliła z nim szczegóły i teraz co? Następne mecze Legii do końca rundy będzie prowadzić Inaki Astiz? - zapytał Borek.


- Ja się dziwię, iż kluby nie nauczyły się tego, iż pewne sprawy trzeba załatwiać w ciszy i szybko. Temat z Papszunem trzeba było załatwić w 48 godzin. Nie może się sprawa ciągnąć trzy tygodnie. jeżeli sobie zakładamy, iż od dwóch tygodni Papszun jest dogadany z Legią. jeżeli trwa to 20 dni, to podajesz dyplomatyczną broń do ręki Michałowi Świerczewskiemu. On wie, iż ma wszystkie argumenty w swojej ręce - dodał Borek podczas programu.
- W Legii spodziewano się, iż Marek Papszun zostanie ogłoszony w poniedziałek na konferencji prasowej, ale trafili na mocnego rywala - Michała Świerczewskiego, który musiałby mocno zejść z ceny - tłumaczył Łukasz Olkowicz, dziennikarz "Przeglądu Sportowego Onet".


Zobacz też: Hiszpanie od rana trąbią o Lewandowskim. "Nie ma wyjścia"
Papszun jednak nie tak gwałtownie w Legii? "Skrajnie obrażająca oferta"
Wygląda na to, iż jednak nie dojdzie do tak szybkiego angażu Papszuna. Trener ma w umowie z Rakowem wpisane odpowiednie klauzule, ale zdaniem klubu dotyczą one zagranicznych zespołów lub reprezentacji. Nieco inne zdanie w tej sprawie ma trener. Aktualnie realizowane są rozmowy między Legią a Rakowem, a w zasadzie raczej między Dariuszem Mioduskim a Michałem Świerczewskim.
- Papszun jest już z Legią dogadany. Druga kwestia to jak kluby się dogadają odnośnie do transferu. To jest informacja, jaką możemy dziś państwu przekazać. Legia złożyła dziś oficjalną ofertę wykupu kontraktu Papszuna. Dzisiaj ta oferta pojawiła się w Częstochowie. Oferta została jednak uznana za, to jest oficjalny cytat, "skrajnie obrażającą". To jest raczej początek negocjacji niż ich finisz. Nie wygląda na to, by sytuacja miała się rozwiązać w ciągu 24 godzin - przekazał Krzysztof Marciniak w programie "Liga+ Extra".
Różnica między Rakowem a Legią w tabeli Ekstraklasy wynosi pięć punktów. Aktualny zespół Papszuna zajmuje szóste miejsce z 23 punktami (traci siedem do prowadzącego Górnika), a Legia znajduje się na 11. miejscu z 18 punktami (ale ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową).


Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału