Boniek zachwycony losowaniem baraży. "Lepiej nie mogliśmy trafić"

1 godzina temu
Wielu ekspertów i komentatorów jest zadowolonych z wylosowanej Polsce drabinki barażowej. W tym gronie znajduje się Zbigniew Boniek. Zachwyt jest tak duży, iż nie myśli choćby o półfinałowym starciu z Albanią i ocenia jedynie szanse w ewentualnym starciu z Ukrainą bądź Szwecją. Pokusił się również na krótką recenzję dotychczasowej pracy Jana Urbana. Można ją określić jako ostrożnie optymistyczną.
Przypomnijmy: w półfinale turnieju barażowego Polska zmierzy się u siebie z Albanią. o ile podopieczni Jana Urbana pokonają tę przeszkodę, to czekać ich będzie wyjazdowy pojedynek z Ukrainą lub Szwecją. Według wielu losowanie jest dla Biało-Czerwonych korzystne, a szanse wyjazdu na amerykański mundial spore.

REKLAMA







Zobacz wideo Kamil Grosicki ujawnia, dlaczego wrócił do reprezentacji Polski



W gronie optymistów znajduje się również Zbigniew Boniek, który swoją reakcją na przyszłych rywali Polaków podzielił się na Twitterze. Wiadomość była krótka i celna. Były prezes PZPN-u napisał proste dwa słowa: "Piękne losowanie". Na bardziej szczegółowe wyjaśnienie swoich przemyśleń nie trzeba było czekać długo. 69-latek opisał swoje odczucia w rozmowie dla Sportowych Faktów.


"Mieliśmy dużo szczęścia, losowanie jest dla nas bardzo korzystne. Do pełni szczęścia zabrakło chyba tylko tego, by drugi mecz rozegrać w Polsce. Widząc jednak, kogo mogliśmy trafić z pierwszego koszyka, to Ukraina jest drużyną najłatwiejszą do pokonania. Co nie oznacza, iż łatwą. Szwecja jest w głębokim kryzysie. Lepiej nie mogliśmy trafić" - Boniek analizę barażowej drabinki rozpoczął od ewentualnych finałowych przeciwników.
Polska z "wolnym losem" w barażach?
Zbigniew Boniek choćby słowem nie wspomniał o pierwszym rywalu podopiecznych Jana Urbana. "Kogo wolałbym w finale? Trochę za wcześnie, by o tym mówić. W teorii, na dziś, Szwecja bardziej by nam pasowała. Co będzie jednak w marcu, mam na myśli kontuzje i formę zawodników, tego nikt nie wie" - stwierdził, nawiązując do nieudanego spotkania z Maltą.
Reprezentacja Polski zwyciężyła 3:2, ale poziom gry podopiecznych Jana Urbana zostawiał wiele do życzenia. "Ten mecz pokazał, iż nasza drużyna, o ile chce wywalczyć korzystny wynik zachowując odpowiedni styl, musi wyjść na boisko maksymalnie skoncentrowana. Jak chcemy grać trochę na luzie, na rozluźnieniu, to nam nie wychodzi. Myślę, iż nie zabraknie nam odpowiedniego podejścia w barażach. Jesteśmy inną drużyną, gdy wyjdziemy na boisko i obawiamy się przeciwnika" - zaznaczył były prezes PZPN.



Boniek: "W kadrze normalność, bez pokazówek"
Na koniec Zbigniew Boniek pozwolił sobie na ocenę dotychczasowej pracy Jana Urbana. "Pamiętajmy, iż Michał Probierz nie przegrał pierwszych ośmiu meczów, gdy obejmował reprezentację po Fernando Santosie. Też był lekki entuzjazm. Z porażki najtrudniej się obronić. Obecna reprezentacja jest inna, normalna. Nic nie jest robione na pokaz, żeby zaskoczyć ludzi" - stwierdził Boniek.
"Janek to dobrze prowadzi, ma odpowiednie doświadczenie, inną mentalność, bo przez wiele lat żył w Hiszpanii. Widać, iż ma dystans do wielu spraw, jest spokojny. Wydaje mi się, iż w kadrze jest wszystko dobrze poukładane, co nie oznacza, iż kadra awansuje na mundial i go wygra. W pokerze mówi się 'sprawdzam'. Naszą drużynę sprawdzimy w barażach. Myślę, iż mamy potencjał, by przejść eliminacje i awansować na mundial. A co będzie później, to będzie później" - zakończył 69-latek.


Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału