Boniek zabrał głos ws. zwolnienia Probierza

- Staram się patrzeć pozytywnie, ale nie widzę takiej sytuacji, żeby reprezentacja, we wrześniu, październiku, w listopadzie grała jakieś mecze, baraże i Lewandowski nie przyjeżdża, bo trenerem jest Probierz. Jakoś trzeba to rozwiązać - podkreślał Zbigniew Boniek. W programie "Prawda Futbolu" analizował nie tylko mecz z Finlandią, ale i to, co od kilku dni dzieje się wokół kadry. Próbował doradzić selekcjonerowi, co w tej sytuacji zrobić.
- Wydaje mi się, iż wiele rzeczy zaszło za daleko i to musi być jakiś reset - mówił na gorąco po meczu z Finlandią (1:2) Jan Bednarek. O co dokładnie chodziło obrońcy? Te słowa próbował przeanalizować Zbigniew Boniek w "Prawdzie Futbolu". Czy powinno dojść do zwolnienia Michała Probierza? Czy od tego ten reset powinien się zacząć?


REKLAMA


Zobacz wideo Ma 73 lata i wciąż gra w piłkę


Zbigniew Boniek mówi wprost. "Warto to zrobić"
- Jasiu Bednarek powiedział, iż musimy się zresetować. Co to znaczy? (...) Nie wiem, co miał na myśli. (...) To nie znaczy, iż od jutra rozebrać się, wykąpać się, nałożyć nową koszulę i zaczynamy od nowa - mówił na wstępie były prezes PZPN. Czy to oznacza, iż powinno dojść do zwolnienia Michała Probierza? W końcu domagają się tego kibice. Wynika to nie tylko z porażki z Finlandią, ale i z afery, którą wokół kadry nakręcił selekcjoner. Chodzi o nagłe odebranie opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu.


- Nie wiem, co się stanie czy nie. Nikogo zwalniać nie będę - zaznaczył od razu Boniek. - Ja mam starą zasadę: Na porażkach się nie buduje przyszłości - dodał, po czym dał radę Probierzowi. - Nie wiem, co zrobi Michał. Koeman [trener reprezentacji Holandii - przyp. red.] niedawno powiedział bardzo dobrą rzecz: "Nigdy nie mogę walczyć z najlepszymi piłkarzami, tylko muszę się z nimi dogadać, szczególnie w kadrze". Na koniec oni robią różnicę na boisku. jeżeli ty z nimi masz jakiś problem i sam rezygnować ze swojego ego, warto to zrobić. Trzeba robić wszystko, by wydźwięk był pozytywny - podkreślał. - Na zewnątrz musi być melodia, iż jesteśmy drużyną, scaleni, gramy dla narodu - podsumował.
"Jakoś trzeba to rozwiązać". Boniek mówi o aferze w polskiej kadrze
Co dalej z konfliktem na linii Lewandowski - Probierz? Napastnik zapowiedział, iż nie zagra w drużynie narodowej, dopóki na jej ławce zasiada obecny selekcjoner. Czy mimo wszystko dojdzie do pojednania tych panów? Boniek jest zdania, iż musi to nastąpić, dla dobra drużyny. - Martwi mnie wszystko, co jest wokół. Staram się patrzeć pozytywnie, ale nie widzę takiej sytuacji, żeby reprezentacja, we wrześniu, październiku, w listopadzie grała jakieś mecze, baraże i Lewandowski nie przyjeżdża, bo trenerem jest Probierz. Jakoś trzeba to rozwiązać. Albo się spotkają, albo się przeproszą - nalegał.
Zobacz też: Kulesza reaguje po klęsce z Finlandią. "Wezwałem Probierza na rozmowę".


Boniek zauważył, iż nie tylko selekcjoner powinien działać, ale i prezes PZPN. - Michałowi źle podpowiadają. Niestety. Jak się zachłyśniesz, to chcesz tylko wokół siebie słyszeć tych, którzy mówią: "Tak jest". A jak ktoś ci powie: "Nie no, zastanów się, może tak nie trzeba zrobić, może robimy jakiś błąd". Na pewno prezes Kulesza powinien zrobić trochę porządku wokół reprezentacji, bo nie jest szczelna, wypływają informacje na potrzeby polityczne - dodawał.
Sytuacja Polaków w eliminacjach do MŚ 2026 mocno się skomplikowała. w tej chwili zajmują trzecie miejsce. Na turniej bezpośrednio awansuje pierwsza drużyna, z kolei ta z drugiego miejsca zagra w barażach. Reszta pożegna się z marzeniami o wielkim turnieju.