Dla Jakuba Modera sytuacja była jasna od kilku miesięcy. jeżeli chce grać i próbować wrócić na poziom sprzed kontuzji, która zabrała mu prawie dwa lata kariery, musi opuścić Brighton już zimą. Trener Fabian Huerzeler kompletnie nie darzył Polaka zaufaniem, przez co ten rozegrał łącznie tylko 160 minut we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie. Z czego zaledwie dziewięć w Premier League. Brighton zresztą spisuje się solidnie w lidze, jako iż zajmują 9. miejsce po 22 kolejkach ze stratą ledwie sześciu punktów do Top 4.
REKLAMA
Zobacz wideo Norwid Częstochowa pierwszy raz pokonało klub z Zawiercia. Damian Kogut analizuje spotkanie
Feyenoord ubiegł konkurencję. Moder z nadzieją
Na szczęście o umiejętnościach Polaka nie zapomniano w innych klubach. Modera łączono m.in. ze Stuttgartem oraz Udinese, ale nagle, niemalże z ukrycia, do gry wkroczył Feyenoord Rotterdam. Mistrzowie Holandii załatwili sprawę bardzo szybko. Dogadali się z Brighton na transfer za 1,5 miliona euro (kontrakt Polaka wygasał wraz z końcem sezonu, więc była to ostatnia okazja, by cokolwiek zarobić), a Polak po krótkich negocjacjach podpisał kontrakt do czerwca 2028 roku.
Zbigniew Boniek zadowolony z wyboru Modera
Czy w Rotterdamie nasz reprezentant faktycznie ma szansę na odbudowę? Ogólna "aura" wokół tego transferu jest dobra, Eredivisie wydaje się odpowiednią ligą na powrót do formy. Optymistycznie do sprawy podchodzi także były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. W programie "Prawda Futbolu" Romana Kołtonia ocenił on taki, a nie inny ruch reprezentanta Polski.
- Moder to jest taka niespełniona nadzieja. Nam się wydawało, iż on przez cały czas żyje tym golem na Wembley na 1:1 (el. mundialu 2022, porażka 1:2 z Anglią przyp. red.). Od tego czasu jego losy różnie wyglądały, natomiast wiemy, iż ma potencjał. Tylko ten potencjał na dziś jest schowany poprzez kontuzje, poprzez rehabilitację. Mógłby grać dobrą piłkę, tylko musi to znów pokazać. Ja uważam, iż Holandia to dobry wybór. Tam będzie trochę więcej miejsca na boisku, mniej takiej zadziorności. Inaczej wygląda tam piłka. Feyenoord w wielu meczach ma przewagę nad rywalami. o ile będzie grał, to nadrobi wszelkie zaległości - powiedział Boniek.