- Rzadko rozmawiam z Robertem Dobrzyckim. Nie jestem absolutnie tym, który podpowiada mu do ucha - zapewnił z Rzymu Zbigniew Boniek pytany w Meczykach o swoją rolę w "nowym" Widzewie Łódź. Dodał, iż nie wie z kim właściciel się konsultuje, ale jednocześnie potwierdził, iż przekazał mu numer do Piotra Burlikowskiego. - Pan Dobrzycki prowadzi wielki biznes, kieruje klubem z Warszawy, więc musi mieć na miejscu ludzi, do których ma stuprocentowe zaufanie, którzy będą mówili jaka jest prawda, a nie co chce usłyszeć - zaznaczył.