Wybuchł pożar w polskiej kadrze, na mniej niż dwie doby przed meczem reprezentacji Polski z Finlandią w Helsinkach. Decyzje Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego rozpętały prawdziwą burzę, wywołały falę komentarzy. Wśród komentujących jest także Zbigniew Boniek.
REKLAMA
Zobacz wideo Zbigniew Boniek wprost o reprezentacji Polski! O tych słowach będzie głośno
Boniek komentuje zamieszanie wokół Lewandowskiego i Probierza
Były prezes PZPN przekonuje w mediach społecznościowych, iż nie dopuściłby do takiej afery, bo zdołałby przekonać Lewandowskiego, by przyjechał na zgrupowanie i aktywnie w nim uczestniczył.
"Jedno jest pewne - gdybym był prezesem, to tematu by nie było, bo Robert Lewandowski byłby na zgrupowaniu. Teraz popcorn i posłucham innych. Dobranoc i powodzenia w Helsinkach" - skomentował na Twitterze.
Komunikat o odebraniu opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiego pojawił się nagle, był zaskakujący. Stracił ją po 11 latach. Blisko 40 minut po ogłoszeniu wielkiej zmiany w hierarchii reprezentacji Lewandowski ogłosił, iż nie będzie grał w kadrze, dopóki selekcjonerem będzie Probierz.
Atmosfera wokół kadry jest wyjątkowo gorąca. Wszystko się zaczęło od momentu, kiedy Lewandowski ogłosił, iż nie przyjedzie na czerwcowe zgrupowanie. Finalnie się pojawił, ale tylko jako gość, by pożegnać Kamila Grosickiego. Jego nieoczekiwany przyjazd nie spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród kadrowiczów.
Zobacz też: Kibice nie wytrzymali po tym, co się stało w kadrze. "To jest jakaś kpina"
Do tego doszła rozmowa w TVP Sport, w której tłumaczył się ze wszystkiego, ale była duża część obiorców, która wątpiła w szczerość i wiarygodność jego słów. Całe zamieszanie negatywnie wpłynęło na jego wizerunek.
Nowym kapitanem reprezentacji Polski będzie Piotr Zieliński. Mecz z Finlandią we wtorek o godzinie 20:45.