Wyczekiwany przez kibiców powrót Huberta Hurkacza na kort po ponad miesięcznej przerwie skończył się srogim rozczarowaniem. Polak po trwającym zaledwie 51 minut spotkaniu ATP Paryż odpadł z rywalizacji z Aleksem Michelsenem w 1. rundzie. Amerykanin górował na korcie niemal w każdym aspekcie, podczas gdy 27-latek wyglądał wyjątkowo słabo pod kątem motorycznym. Niedługo później Hurkacz podzielił się z kibicami smutną wiadomością, którą nadał prosto ze stolicy Francji.