
Nakręcony Mateusz Gamrot wzywa UFC do realizacji jego właśnie jego walki z Justinem Gaethje! Świetna inicjatywa Polaka!
„Gamer” swój ostatni pojedynek stoczył w sierpniu. Zmierzył się wówczas z Danem Hookerem, z którym przegrał przez nie do końca słuszną, niejednogłośną decyzję sędziów po naprawdę widowiskowej walce. Zresztą sam szef organizacji UFC, Dana White oznajmił, iż walka Polaka z Nowozelandczykiem była jego zdaniem jedną z 5 najlepszych w 2024 roku.
Mateusz zainkasował dodatkowe 50 tysięcy dolarów w związku z kapitalną batalią, w której brał udział. Jego porażka jednak kosztowała o wiele więcej, bowiem znów cofnął się o parę kroków, chociaż zaledwie 1 może 2 brakowały mu do dojścia na sam szczyt.
ZOBACZ TAKŻE: Jose Aldo wraca. Legenda MMA zawalczy na UFC 315 w Kanadzie
Od tamtej walki nt. kolejnego starcia z udziałem Gamrota mówiło się sporo, jednakże za każdym razem okazywały się być to doniesienia i plotki nie zawierające w sobie ziarnka prawdy. Polak na dzień dzisiejszy dalej nie zna terminu swojej walki, jednakże teraz upatrzył wymarzoną okazję i stara się doprowadzić do tego, żebyśmy już za 2 tygodnie znów ujrzeli go w akcji.
Gamrot żąda od UFC walki z Gaethje! [WIDEO]
8 marca w Las Vegas obędzie się gala UFC 313 ze świetnie zapowiadającą się walką wieczoru w postaci batalii mistrzowskiej o pas dywizji półciężkiej. Mowa oczywiście o konfrontacji Alexa Pereiry z Magomedem Ankalaevem.
Nie był to jednak jedyny kapitalny bój przy okazji tego wydarzenia, na który sobie ostrzyli zęby fani Mieszanych Sztuk Walki. Naprawdę fenomenalnie zapowiadał się bowiem bój Justina Gaethje z ostatnim rywalem Mateusza, Danem Hookerem.
ZOBACZ TAKŻE: Paddy Pimblett uderza w Topurię! „Gość jest karłem, to będzie początek końca jego kariery”
Wiemy już od wczoraj, iż z całą pewnością do takiej walki nie dojdzie. Wszystko za sprawą kontuzji ręki „Hangmana”, w związku z którą był on zmuszony wycofać się z pojedynku z 3. w rankingu Amerykaninem.
Już 3 zawodników z rankingu dywizji lekkiej UFC upatrzyło swoją szansę na wskoczenie na do co-main eventu i walkę z bardzo medialnym, walczącym zarówno efektownie, jak i efektywnie „The Highlightem”. Mowa o: Rafaelu Fizievie, Renato Moicano oraz Mateuszu Gamrocie.
Co ciekawe, dziś Mateusz po raz kolejny spróbował swoich sił w celu wskoczenia na kartę walk UFC 313, co promuje jego klub, oczywiście cieszy się pierwszorzędną renomą oraz rozpoznawalnością. Mowa oczywiście o wielokrotnie nagradzanym w kategorii „Klub roku” – „American Top Team”.
UFC, jestem gotowy! Trenuję naprawdę ciężko, dajcie mi możliwość i pokażę coś ku*wa wow!
Z pewnością takie działania są w stanie zaowocować tym, iż to właśnie Mati zostanie rywalem Justina, który już orzekł, iż pomimo kontuzji Hookera, na 100% zawalczy za niecałe 2 tygodnie w T-Mobile Arenie.