Bo Nickal wypowiedział się na temat swojej kolejnej walki w UFC, zapaśnik stwierdził iż Shara Magomedov byłby łatwym rywalem i wygrałby walkę bez problemów.
Bo Nickal pokonał Paula Craiga po jednogłośnej decyzji sędziów na gali UFC 309 w Nowym Jorku. Utytułowany zapaśnik pozostaje niepokonany w zawodowym MMA i ma w tej chwili serię siedmiu zwycięstw z rzędu.
Shara Magomedov ma zdecydowaną przewagę doświadczenia jak chodzi o starty w MMA. Dagestańczyk jest niepokonany od grudnia 2017 roku i legitymuje się serią piętnastu wygranych z rzędu. Jednooki Pirat specjalizuje się w stójce.
Bo Nickal został zapytany o ewentualną walkę z Sharą Magomedovem. Amerykanin przyjąłby to starcie jednak uważa, iż matchmakerzy organizacji UFC nie będą chcieli zestawić tego pojedynku w obawie, iż Nickal wykolei hype train Magomedova.
– Oni nas nie zestawią. To byłaby łatwa walka dla mnie. Nie miałbym z nim problemów, bądźmy realistami.
Bo Nickal chciałby wykonać kolejny krok w przód swojej kariery w najlepszej lidze MMA na świecie jednak nie chce od razu mierzyć w zawodników ze ścisłej czołówki.
– Każdy zajmujący miejsce w rankingu od 10 do 15 stanowi trudne wyzwanie. Prawda jest taka, iż w UFC nie ma słabych zawodników. choćby jak kogoś pokonam i zostanie zwolniony to później on trafi do mniejszej organizacji i będzie tam największą gwiazdą. Chcę walczyć z najlepszymi. Teraz skupiam się na rywalach z miejsc od 10 do 15.
– Nie wiem jak dokładnie wygląda ranking w tej chwili, ale mam na myśli gości takich jak Michel Pereira, Anthony Hernandez, Roman Dolidze, Paulo Costa, czy wspomniany wcześniej Shara Bullet. Jest tez Kevin Holland, który walczy w dwóch kategoriach i ma na koncie sporo zwycięstw przez nokauty. Oczywiście każdy z nich ma odmienne atuty i stanowi zagrożenie w innych płaszczyznach. Każdy byłby dobrym testem jednak wierzę, iż byłbym w stanie zdominować wszystkich wymienionych.