Błyskotliwy Pululu, dżoker Czurlinow, nieobecny Imaz. Jaga się rozkręcała [NOTY]

1 dzień temu

Jagiellonia Białystok pokazała w Kopenhadze dwie twarze. Początkowo bojaźliwa, stremowana i schowana za podwójną gardą. Później – zdecydowanie odważniejsza, waleczna i co najważniejsze: imponująco grająca do końca. Symbolem pierwszej nieobecny Jesus Imaz, drugiej: Afimico Pululu. Napastnik Jagi najpierw był co prawda zamieszany w straconą bramkę, ale później w świetnym stylu zrehabilitował się, zdobywając cudownego gola […]

Idź do oryginalnego materiału