Lepszej inauguracji Pucharu Świata w skokach narciarskich polscy kibice z pewnością nie mogli sobie wymarzyć. Po ostatnich niezbyt udanych sezonach Kamil Stoch znów błyszczał na skoczni, a równie dobrze w debiucie poradził sobie Kacper Tomasiak. Tuż po zakończeniu niedzielnego konkursu FIS udostępniła zaktualizowaną listę płac w tym sezonie. Jak się okazuje, większość "Biało-Czerwonych" nie wyjedzie z Lillehammer z pustymi rękami.