Po dotarciu do 1/8 finału Australian Open Donna Vekić (20. WTA) notuje serię przyjeżdżania na turnieje i żegnania się z nimi po jednym meczu. Chorwatka nie miała szczęścia do losowania i w Dosze w pierwszym spotkaniu przegrała z Lindą Noskovą (32. WTA), a w Dubaju ograła ją Sofia Kenin (47. WTA). Obie zawodniczki są niżej notowane od Vekić, ale wiadomo, iż prezentują wysoki poziom.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Fatalna passa trwa. Donna Vekić przegrała ze 103. zawodniczką świata
W Meridzie na turnieju WTA 500 Vekić miała znakomitą szansę, by wreszcie się przełamać. W pierwszej rundzie zmagań trafiła na Mayę Joint (103. WTA), z którą jeszcze nigdy nie grała. Z racji wyższego rankingu Chorwatka była faworytką, chociaż Australijka w pierwszej rundzie dość spokojnie ograła Julią Grabher (387. WTA) 6:3, 6:2.
Początek meczu był dość wyrównany, a po grze na przewagi Joint utrzymała swój serwis na 1:0. Chwilę później zaczął się dramat Vekić. Chorwatka przy własnym podaniu zdobyła tylko jeden punkt i dała się przełamać, przy podaniu rywalki znów zdobyła tylko punkt, a następnie po grze na przewagi przegrała kolejny serwis na 0:4. Gdyby tego było mało, to Joint ograła ją do zera na 5:0, a do końca set faworytce udało się tylko raz utrzymać podanie, by finalnie przegrać 1:6.
Druga partia zaczęła się inaczej, bo od utrzymania serwisu przez obie zawodniczki. Jednak już przy drugim podaniu Vekić dała się przełamać i chwilę później przegrywała 1:3. Kolejny gem był najdłuższym w meczu i trwał 27 punktów. Joint wykorzystała w nim dziewiątego break pointa i wyszła na prowadzenie 4:1, które chwilę później zamieniła na 5:1.
Vekić było stać w Meridzie na wygranie jeszcze jednego gema serwisowego, by koniec końców przegrać seta 2:6, a mecz 0:2 w dokładnie 80 minut. Takim sposobem 20. zawodniczka światowego rankingu już w trzecim turnieju z rzędu zakończyła zmagania na pierwszym spotkaniu.
18-letnia Joint awansowała oczywiście do III rundy rywalizacji w Meridzie, a jej następną rywalką będzie Elina Awanesian (45. WTA). Zawodniczka z Armenii ma za sobą wygrane z Magdaleną Fręch (31. WTA) i Jessicą Bouzas Maneiro (66. WTA).