Blady strach padł na Włókniarz. Liczby mówią wszystko. Ostatnia deska ratunku

1 godzina temu
Zdjęcie: Dwóch mężczyzn w sportowych ubraniach, każdy z nich ma na sobie czapkę z daszkiem z widocznym logotypem sponsora. Po lewej stronie mężczyzna w okularach przeciwsłonecznych i kurtce z emblematami sport


Wraz z przejęciem klubu przez Bartłomieja Januszkę Krono-Plast Włókniarz wydostał się z poważnych tarapatów. Nowy właściciel spłacił milionowe zadłużenie, ale na budowę silnego składu było już za późno. Częstochowa jest skazywana na pożarcie, bo w zespole próżno szukać choćby jednego lidera. We Włókniarzu nie tracą jednak nadziei. Jest jedna kwestia, która może ich uratować.
Idź do oryginalnego materiału