Eksperci kręcili głowami, kiedy Krono-Plast Włókniarz zakontraktował Jasona Doyle’a. Niektórzy prezesi przyznawali w kuluarach, iż odpuścili walkę o mistrza świata, bo cenią sobie spokój. Doyle jeździ bardzo ofensywnie, więc często ulega wypadkom i kontuzjom. W tym roku wraca po rekonstrukcji barku, przez co stracił praktycznie ponad połowę poprzedniego sezonu. Teraz kibice z Częstochowy wstrzymali oddech, ponieważ Australijczyk ledwo wrócił na tor, a już mógł doznać poważnych obrażeń. Sytuacja ponownie miała miejsce na torze w Anglii.