Biznesmen z Łodzi buduje potężny skład. Kogo tam nie ma na liście życzeń

Zdjęcie: Jan Kvech przed Bartoszem Zmarzlikiem w Grand Prix. Nic dziwnego, że Witold Skrzydlewski chce Czecha.


Jan Kvech jeszcze bije się z toruńskimi "Aniołami" o złoto, ale już też szuka klubu na kolejny sezon. Wiele wskazuje na to, iż Czech startujący w Grand Prix może wylądować w Orle Łódź. Sprawa jest na tyle zaawansowana, iż Kvech już choćby nie chce podejmować rozmów z innymi klubami. Widać, iż Witold Skrzydlewski, biznesmen i właściciel Orła użył mocnych argumentów. W Łodzi jest szansa na mocny skład, bo na liście życzeń Orła są też inne, duże nazwiska.