Binkowski wylądował na ulicy, a teraz takie wieści. W końcu się udało!

3 godzin temu
Zdjęcie: https://www.youtube.com/watch?v=XQW49KVbcSk


Artur Binkowski zszokował całą sportową Polskę, kiedy w 2023 r. wyszło na jaw, iż jest bezdomny. Od tego czasu zaczęły się namowy, żeby przyciągnąć go z powrotem do świata sportów walki. Miał zaplanowaną jedną walkę, ale została ona odwołana. Teraz przyjął konkretną propozycję. Znany jest przeciwnik oraz termin pojedynku.
- Ta sytuacja nie jest z mojej winy. Jestem w ojczyźnie pięć tygodni, od trzech nie mam dojścia do moich funduszy. Nie chcę pomocy, mam swoje. Przetrzymam i przeżyję swoje. Skończyła się ważność mojej karty. Wybrałem pieniądze w Stanach, imprezowaliśmy. Jestem co kilka dni w kanadyjskiej ambasadzie i powiedzieli, iż ogarną mi nową kartę i będę fruwał wolno. Plan jest taki, żeby tutaj zostać - opowiadał prawie dwa lata temu Artur Binkowski, który znalazł się w trudnej sytuacji.


REKLAMA


Zobacz wideo Wstrząsające fakty z życia Artura Szpilki. "Nie zapomnę tego"


Binkowski będzie walczył we freak fightach
Artur Binkowski miał wrócić do sportów walki jeszcze w 2023 r. Wówczas zaplanowano jego walkę z Remigiuszem Tkaczykiem, organizatorem gali Fight Rose 4, ale ostatecznie do pojedynku nie doszło. Został też mianowany twarzą federacji freak fightów MMA VIP, która chciała wrócić do regularnego organizowania gal po aferze z Andrzejem Zielińskim (pseud. "Słowik", jeden z przywódców mafii pruszkowskiej - red.), ale nie zorganizowała piątej gali pod swoją egidą. Ostatnia odbyła się prawie trzy lata temu.


Teraz wygląda na to, iż faktycznie dojdzie do powrotu Binkowskiego. Zaangażowała go federacja Fame MMA i ustawiła jego walkę z Tomaszem Majewskim, dziennikarzem FightSport. Obaj są ze sobą skonfliktowani i wyjaśnią sobie wszystko w oktagonie.
Zobacz też: Navarro dostała pytanie o Świątek i się zaczęło. Oto co powiedziała
"Olimpijczyk z Sydney wdał się ostatnio w wielki konflikt z dziennikarzem Tomaszem Majewskim, który musi zostać wyjaśniony w FAME! Słynny 'Biniu' dbał o rozrywkę nie tylko w ringu, ale także w wywiadach i na konferencjach. To freak-fightowy pionier. Ale redaktor Tomek nie da sobie w kaszę dmuchać - po pierwszym ataku ze strony pięściarza mocno się odgryzł. Podczas ich pierwszego zakulisowego spotkania zrobiło się gorąco. Czuć tutaj prawdziwą złość, która musi zostać wyjaśniona w klatce. Szykuje się jazda bez trzymanki. To klasyczny freak-fight!" - zapowiada federacja w mediach społecznościowych.


Do pojedynku dojdzie na gali Fame 24: Underground, którą zaplanowano na 8 lutego w Studiu ATM w Warszawie. Dystans pojedynku określono na trzy rundy, po dwie minuty każda. Walka odbędzie się na zasadach boksu, ale obaj będą walczyć w małych rękawicach.


Artur Binkowski to kanadyjski bokser polskiego pochodzenia. Urodził się w Bielawie na Dolnym Śląsku, wyjechał z rodziną do Kanady jako nastolatek. W 2000 r. reprezentował Kanadę na igrzyskach olimpijskich w Sydney, gdzie doszedł do ćwierćfinału. Potem przeszedł na zawodowstwo. Stoczył 24 walki, z czego 16 wygrał, trzy zremisował, a pięć przegrał. Ostatni pojedynek bokserski stoczył w 2014 roku.
Idź do oryginalnego materiału