Jeśli Maja Chwalińska jest zdrowa, stać ją na równą grę z zawodniczkami z drugiej setki rankingu WTA, a powrót w tamte okolice jest przecież podstawowym celem 22-letniej Polki. Podobne aspiracje ma niespełna 20-letnia Linda Klimovičová, która na dodatek grała w Pradze, w swoim kraju. I ta była półfinalistka juniorskiego Wimbledonu prowadziła już po atomowym początku 5:1. By do końca spotkania wygrać... jednego gema.
Bezradność, 1:5 Polki z faworytką w Pradze. A później nagła demolka
olimpiada.interia.pl 1 tydzień temu
- Strona główna
- Tenis
- Bezradność, 1:5 Polki z faworytką w Pradze. A później nagła demolka
Powiązane
Alexander Zverev - Nicolas Jarry. Skrót meczu. WIDEO
3 godzin temu
9. kolejka LOTTO Ekstraligi – transmisja LIVE
5 godzin temu
Polecane
Alkohol, kłótnie, bratobójczy ogień: Oto armia Rosji
2 godzin temu
Za zamachem na Fico stoją zagraniczne służby?
3 godzin temu
Ostatnie Bayraktary już w Mirosławcu
3 godzin temu