![](https://mma.pl/wp-content/uploads/2024/07/449162188_986945179785511_5100731687447306102_n-420x315.jpg)
Michał Oleksiejczuk kusi kibiców szybkim powrotem do oktagonu.
Polak nie zamierza zasypiać gruszek w popiele. Michał wrócił do regularnych treningów, a niedługo czeka go wyprawa do USA, gdzie będzie szlifował swoje umiejętności i budował formę przed następnymi startami.
Na UFC 302 „Husarz” doznał dotkliwej porażki z rąk Kevina Hollanda. Pomimo świetnego początku – wszakże Oleksiejczuk posłał Amerykanina na deski – nasz reprezentant dał złapać się w piekielnie ciasną dźwignię na staw łokciowy i sędzia przerwał starcie.
Kevin Holland Breaks Oleksiejczuk Arm With Insane Armbar
Follow @die_on_yourfeet for the best in 🥊Boxing, 👊MMA,🦵Muay Thai, 🤼♀️Grappling, and all 🥋Combat Sports#mma
#ufc
#boxing
#kickboxing
#muaythai
#knockout
#fighting
#fighter
#fights
#fight
#fightvideo
#fightpage
#fightclub… pic.twitter.com/VA8jBcc6SO
Od tamtych wydarzeń minęło już trochę czasu. I wygląda na to, iż Michał Oleksiejczuk coraz poważniej zaczyna myśleć o kolejnym pojedynku w największej organizacji MMA na świecie.
Ba! „Husarz” zamieścił dziś tweeta, w którym zasugerował, iż szykuje się coś wielkiego – o ile zostaną dopięte wszelkie formalności.
Jeżeli ta walka zostanie dopięta to będzie grubo 🤯🤯🤯🤯🤯
— Michal Oleksiejczuk (@oleksiejczukufc) July 3, 2024ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz prowokuje Alexa Pereirę: Nigdy nie przegrałem rewanżu i nie zamierzam!
Na szczegóły będziemy musieli jeszcze sobie poczekać. Teraz możemy jedynie próbować strzelać, o co chodzi Michałowi. Czekamy na Wasze typy w komentarzach!