Bayern Monachium od transferu Harry'ego Kane'a nie ściągnął w swoje szeregi gwiazdy. W lecie 2024 roku Bawarczycy chcieli ruszyć po Floriana Wirtza, ale ten nie tylko został w Bayerze Leverkusen, ale również przedłużył umowę. Bayernowi nie udało się także kupić młodego talentu Desire Doue, który wybrał Paris Saint-Germain.
REKLAMA
Zobacz wideo Ślepsk Malow Suwałki zwycięski w meczu z Częstochową. Bartosz Filipiak: Dopisujemy dwa cenne punkty
Bayern Monachium zaplanował hitowy transfer. Po niego ruszą w lecie 2025 roku
Po fiasku ze sprowadzeniem Wirtza i Doue w Monachium nie panikowali, a ustalili plany na lato 2025 roku. Oczywiście numerem jeden na liście życzeń przez cały czas pozostaje Wirtz, ale sprowadzenie go prawdopodobnie będzie możliwe dopiero po mundialu w 2026 roku. W takim wypadku w Monachium mają "plan B", który wydaje się równie dobry.
Według dziennikarza Floriana Plettenberga z niemieckiego Sky Sports na celowniku Bayernu znalazł się Xavi Simons. Holender, w którego CV widnieją już młodzieżówki FC Barcelony, PSV Eindhoven, PSG i RB Lipsk, miałby wzmocnić formację ofensywną monachijczyków przed sezonem 2024/25. 21-latek świetnie zna Bundesligę, bo w tej chwili przebywa na wypożyczeniu do Lipska już po raz drugi.
Czytaj także: Media: Najbardziej rozchwytywany piłkarz zaskoczył wszystkich. Tam będzie grał
Simons ma istotną umowę z PSG do 2027 roku, ale w Paryżu nie dostał jeszcze prawdziwej szansy na pokazanie swoich umiejętności. W czasie kolejnych wypożyczeń stał się jednak klasowym zawodnikiem, więc Bayern widziałby go u siebie. Szczególnym fanem tego transferu ma być kierownik sportowy klubu Max Eberl.
w tej chwili Holender leczy kontuzję stawu skokowego i w tym sezonie zagrał zaledwie 11 meczów, zdobywając trzy gole i zaliczając dwie asysty. Portal transfermarkt.de wycenia go na 80 milionów euro, a sam piłkarz od lat uchodzi za ogromny talent i wciąż nieuwolniony potencjał na zawodnika z absolutnego topu.