Robert Lewandowski w latach 2014-2022 był piłkarzem Bayernu Monachium, dla którego rozegrał 375 meczów, w których strzelił 344 gole. Polak jest drugim najlepszym strzelcem w historii klubu, więc w Bawarii z pewnością o nim nie zapomną. Świadectwo tego widzieliśmy w ostatnim wpisie na stronie klubowej, gdzie opisano "legendarne momenty" z konfrontacji Bayernu z Freiburgiem.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny skończony w Barcelonie?!
Bayern Monachium nie zapomniał o Robercie Lewandowskim. "Legendarne momenty"
W sobotę Bayern zmierzy się z Freiburgiem w ramach 19. kolejki Bundesligi i w związku z tym klub przypomniał "legendarne momenty" z rywalizacji z tym zespołem. Nie zabrakło tam m.in. zakończenia kariery przez Xabiego Alonso i Philipa Lahma, powrotu Juppa Heynckessa na ławkę trenerską i zwycięstwa 7:0 po czterech trafieniach Mario Gomeza.
Wspomniano też sytuację z 15 maja 2021 roku. "Lewandowski bije rekord Muellera" - czytamy. Chodzi oczywiście o mecz 33. kolejki Bundesligi z sezonu 2020/21, kiedy to Robert Lewandowski trafił do siatki i wyrównał rekord 40 bramek w jednym sezonie Bundesligi, który wówczas należał do legendarnego Gerda Muellera.
"Zespół z Monachium miał rzut karny w 26. minucie i Lewandowskiego nie trzeba było dwukrotnie prosić, aby wykorzystał go ze swoim zwykłym opanowaniem. Na znak wdzięczności i podziwu Lewandowski świętował t-shirtem z twarzą Müllera i napisem "4 EVER GERD"" - przypomina niemiecki gigant.
Oczywiście nie pominięto tego, iż Lewandowski nie tylko wyrównał rekord, ale też pobił go w kolejnym meczu. "Lewandowski jeszcze nie skończył: tydzień później strzelił choćby swojego 41. gola w okresie w doliczonym czasie ostatniej kolejki przeciwko FC Augsburg, co dało mu rekordową liczbę bramek w jednym sezonie" - napisał Bayern.
Do tej pory rekord Roberta Lewandowskiego pozostaje niepobity i prawdopodobnie pozostanie tak przez kolejne lata. Reprezentant Polski tym wyczynem zapewnił sobie status legendy Bayernu i Bundesligi, który jest absolutnie niepodważalny.