Barcelona pokazała nagranie ze Szczęsnym. Jego reakcja na koniec to hit

5 godzin temu
Zdjęcie: fot. screen https://x.com/FCBarcelona/status/1889751605576090095


Wojciech Szczęsny wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie FC Barcelony. To on, a nie Inaki Pena bronił w ostatnich spotkaniach i wiele wskazuje na to, iż ta sytuacja nie ulegnie zmianie. Wygląda na to, iż Polak w Katalonii czuje się coraz lepiej. Barcelona w swoich mediach społecznościowych opublikowała zabawny filmik z bramkarzem w roli głównej.
Wojciech Szczęsny długo, bo aż do stycznia czekał na debiut w barwach FC Barcelony. Wskoczył do bramki na pucharowe spotkanie z Barbastro i pomimo początkowych błędów w kolejnych meczach - starcia z Realem Madryt i Benficą - zyskał zaufanie Hansiego Flicka. Dziś to Szczęsny, a nie Inaki Pena jest bramkarzem numer jeden. Polak, który jeszcze nie tak dawno był na sportowej emeryturze, rywalizuje o trofea w jednym z najlepszych klubów w Europie.


REKLAMA


Zobacz wideo Co z tym Superpucharem Polski? "Robimy z siebie kretynów. Nikt tego nie szanuje"


"W miarę jak występuje w kolejnych meczach, Wojciech Szczęsny czuje się coraz pewniej. Coraz lepiej ocenia swoje wyjścia. Pozostaje niepokonany" - pisały ostatnio katalońskie media. Doświadczony Polak był jednym z bohaterów FC Barcelony w wygranej z Sevillą (3:1).


Czytaj także:


Świątek zaraz po meczu wypaliła o Noskovej. Poszło w świat


Okazuje się, iż Szczęsny coraz swobodniej czuje się nie tylko między słupkami bramki. W środę Katalończycy w swoich mediach społecznościowych opublikowała zabawny filmik, który przedstawiał Szczęsnego i obrońcę Barcelony Erica Garcię.
Czytaj: Pilne wieści z Dohy. Jest decyzja ws. meczu Świątek - Rybakina
Zawodnicy zmierzyli się w pojedynku na wiedzę. Musieli odpowiadać na pytania związane z muzyką, futbolem amerykańskim i piłką nożną. Trzymali przy tym czerwony balonik. Z każdą błędną odpowiedzią musieli go pompować.


W końcu, gdy balon był już naprawdę duży, Szczęsny musiał odpowiadać na pytanie dotyczące liczby strzelonych goli przez Barcelonę w okresie 2012/13. Nim udało mu się udzielić prawidłowej odpowiedzi, balon pękł, a Eric Garcia zaczął zanosić się śmiechem.
Czas pokaże, czy po zakończeniu sezonu w Katalonii również będą mieli powody do euforii i czy na twarzach piłkarzy będą gościć szerokie uśmiechy.
Idź do oryginalnego materiału