Borussia Dortmund napędziła sporo strachu FC Barcelona we wtorkowy wieczór. Podopieczni Hansiego Flicka awans do półfinału zawdzięczają tylko i wyłącznie dobrej grze w zeszłotygodniowym spotkaniu, ponieważ rewanż padł łupem Niemców w stosunku 3:1. Pierwsze trafienie dla BVB wpadło po rzucie karnym. "Jedenastkę" sprokurował Wojciech Szczęsny, co nie uszło uwadze wystawiającym noty hiszpańskim dziennikarzom.