FC Barcelona dopiero od niedawna wróciła do zasady 1:1, wedle której może na transfery wydać dokładnie tyle samo pieniędzy, ile zarobi. Jednak już władze klubu planują bardzo konkretne ruchy. W tym momencie ich priorytetem jest sprowadzenie piłkarza na pozycję lewoskrzydłowego. Dla Roberta Lewandowskiego taki ruch byłby niezwyle ważnym wzmocnieniem. Toni Juanmarti i Sergi Capdevila z dziennika "Sport" poinformowali o doprawdy sensacyjnym nazwisku w tej sprawie.