Barcelona już skreśliła Szczęsnego. Kataloński "Sport" ujawnia

16 godzin temu
Zdjęcie: fot. REUTERS/Albert Gea


Kataloński "Sport" informuje o planach FC Barcelony na kolejne lato w kontekście obsady pozycji bramkarza. Nie są to jednak dobre wieści dla Wojciecha Szczęsnego, którego prawdopodobnie w tych planach nie ma. Są za to inni bramkarze - młodzi, ale budujący swoją markę w silnych zespołach. Jednym z nich jest kolejny z Polaków.
Wojciech Szczęsny podpisał kontrakt z FC Barceloną, by zastąpić Marca-Andre ter Stegena, ale na razie nie zadebiutował w zespole. Bramkarzem numer jeden jest Inaki Pena, a Polak czeka na swoją szansę. Jego umowa obowiązuje do czerwca 2025 roku i zdaniem hiszpańskich mediów nie ma planów na jej przedłużenie.

REKLAMA







Zobacz wideo Michał Probierz zaskoczył! "Nie spodziewałem się. Chcę podziękować"



Oto kandydaci do bramki FC Barcelony. Wojciech Szczęsny pominięty
Kataloński "Sport" informuje, iż dyrektor sportowy FC Barcelony Deco planuje sprowadzić bramkarza światowej klasy z perspektywami na przyszłość. "Czekając na powrót ter Stegena i przedłużenie kontraktu z Inakim Peną" - czytamy. Te słowa wskazują, iż raczej nikt w Barcelonie nie myśli, by po roku przedłużyć umowę z Wojciechem Szczęsnym.


Plany są inne i zakładają sprowadzenie jednego z trzech młodych bramkarzy. w tej chwili faworytem ma być Lucas Chevalier z francuskiego Lille, który jest jedną z rewelacji tego sezonu. 22-letni bramkarz dostał właśnie pierwsze powołanie do reprezentacji Francji i choćby mówił, iż jest gotowy na transfer do większego zespołu.
- Lille to bardzo duży klub, ale można pójść o krok dalej. Prawdą jest, iż kiedy grasz w większych klubach, to grasz dla większej publiczności. Oni na ciebie patrzą i więcej wymagają - stwierdził 22-latek, czym dał znać, iż jest gotowy na większe wyzwania.
Zdaniem Hiszpanów Barcelona widzi w nim zawodnika o dobrym profilu dla klubu i myśli nad ściągnięciem go już w lecie 2025 roku. Prawdopodobnie Lille oczekiwałoby za swojego bramkarza około 25 milionów euro. Nie tak wiele, kiedy mówi się o perspektywicznym bramkarzu, który jest już na dobrym poziomie.



Są jednak jeszcze inni kandydaci, o których pisano już wcześniej. Pierwszy z nich to 25-letni Diogo Costa z Porto, który ma już doświadczenie choćby w europejskich pucharach. Kolejny to Marcin Bułka. "Polaka obserwowano dzięki dobrym występom w Nicei" - czytamy. jeżeli Szczęsny w lecie pożegna się z Barceloną, to niewykluczone więc, iż w jej składzie znajdzie się kolejny bramkarz z naszego kraju.
Idź do oryginalnego materiału