Barcelona chce piłkarza... z Rosji! Wypłynęły szokujące informacje

1 miesiąc temu
Zdjęcie: screen: https://www.instagram.com/p/CwLN1u6NyfO/


Do tej pory FC Barcelona nie dokonała żadnego transferu w trakcie letniego okna. Zdaniem hiszpańskich mediów celem numer jeden w Katalonii jest Nico Williams, występujący w barwach Athletiku. To nie jest jednak jedyny plan Barcelony, o czym przekonuje kataloński dziennik "Sport". Okazuje się, iż Barcelona zainteresowała się piłkarzem, który występuje w lidze rosyjskiej od 2020 r. "Byłby pożądany przez zarząd klubu" - czytamy.
FC Barcelona podchodzi do kolejnego sezonu z nowymi nadziejami. Następcą Xaviego Hernandeza został Hansi Flick, ale na razie Niemiec nie ma zbyt wielu dobrych informacji. Poza brakiem transferów Flick nie ma do dyspozycji Ronalda Araujo, Frenkiego De Jonga czy Pedriego, którzy zmagają się z urazami. Z informacji mediów wynika, iż głównym celem Barcelony w letnim oknie jest Nico Williams z baskijskiego Athletiku, który był jedną z gwiazd Hiszpanii podczas Euro 2024.
REKLAMA


Zobacz wideo Największe rozczarowanie Euro2024? "To nie był ten sam piłkarz, który czarował w lidze"


Czytaj także:


Szczęsny pod ścianą. Jest chętny. Ten klub to jego ostatnia nadzieja!


Poza Williamsem Barcelona szuka piłkarzy na inne pozycje. Z najnowszych wieści wynika, iż trop prowadzi do... Rosji.
Barcelona interesuje się piłkarzem z Rosji. "Pożądany przez zarząd"
Kataloński dziennik "Sport" podaje, iż nowym pomysłem Barcelony na pozycję defensywnego pomocnika jest Marcus Wendel z rosyjskiego Zenita Sankt Petersburg. Zgodnie z informacjami wspomnianego źródła, które powołuje się też na sport-express.ru, sprowadzenie Brazylijczyka będzie dużo tańszym rozwiązaniem w porównaniu do pozostałych opcji. Zenit jest gotowy sprzedać Wendela w trakcie trwajacego okna za 20 mln euro, a sam piłkarz nie będzie miał wysokiego wynagrodzenia. Dokładnie za tę kwotę Zenit kupował Wendela ze Sportingu CP latem 2020 r.


Czytaj także:


Prezes kolumbijskiej federacji aresztowany po finale Copa America. Wszystko nagrane


Do tej pory za priorytet Barcelony na pozycji numer "6" uchodził Joshua Kimmich z Bayernu Monachium, który mógłby odejść za 30-40 mln euro. Problemem w jego przypadku jest pensja na poziomie około 20 mln euro. Inne opcje, takie jak Martin Zubimendi z Realu Sociedad czy Amadou Onana z Evertonu odpadają ze względu na zaporową kwotę (60 mln euro) - tym bardziej iż Onana niedługo dołączy do Aston Villi. "Barca zwróciła uwagę na Wendela, który potrafi wejść w pole karne. Byłby pożądany przez zarząd klubu jako plan B" - czytamy w artykule.
Poza Zenitem i Sportingiem Wendel reprezentował barwy Fluminense w latach 2015-2018. Jego kontrakt z rosyjskim klubem wygasa w czerwcu 2027 r. Gdyby Wendel dołączył do Barcelony, to prawdopodobnie jego rywalami o miejsce w wyjściowym składzie byliby Andreas Christensen czy Oriol Romeu.
Idź do oryginalnego materiału