Awantura między piłkarzami Legii tuż po meczu! Co tam się wydarzyło?

1 miesiąc temu
Zdjęcie: https://x.com/FanYstok/status/1854614330345455908


Do niepokojących scen doszło po zakończeniu czwartkowego spotkania Ligi Konferencji między Legią Warszawa a Dynamem Mińsk. Mimo iż piłkarze Goncalo Feio pewnie rozbili rywali, to na murawie dwóch z nich popadło w konflikt. Niezadowolenia nie krył Jean-Pierre Nsame, który miał spore pretensje do Rubena Vinagre. Interweniować musieli choćby Steve Kapuadi oraz Juergen Celhaka, który odganiał operatora z kamerą.
Legia Warszawa spisała się bardzo dobrze i zanotowała trzecie zwycięstwo w fazie ligowej Ligi Konferencji. Tym razem piłkarze Goncalo Feio rozbili Dynamo Mińsk po dubletach Marca Guala oraz Luqinhasa. Triumf mógł być dużo wyższy, natomiast w drugiej połowie nieco zwolnili oni tempo. Jak się okazało, nie wszyscy zawodnicy byli jednak zadowoleni po tym meczu.


REKLAMA


Zobacz wideo Znamy kulisy wycofania się Pudzianowskiego z KSW 100. "Rekordowa wypłata" [Sport.pl Fight]


Absurdalne sceny. Dwóch piłkarzy Legii skoczyło sobie do gardeł po zwycięstwie w LK
Tuż po zakończeniu spotkania, kiedy wicemistrzowie Polski kierowali się w stronę trybun, by podziękować fanom za doping, doszło do spięcia pomiędzy Jeanem-Pierrem Nsame a Rubenem Vinagre. Nie do końca wiadomo, o co wywiązała się sprzeczka, natomiast Kameruńczyk ostentacyjnie wymachiwał rękoma w kierunku kolegi z szatni. Ten nie był mu dłużny i chciał choćby ruszyć do konfrontacji, ale powstrzymali go Marc Gual oraz Marcel Mendes-Dudziński.
Do napastnika podeszli za to Steve Kapuadi i Juergen Celhaka, by wyjaśnić sytuację. Ten drugi nie chciał, by scena została nagrana, dlatego ręką odganiał operatora. Materiał trafił do sieci, a fani nie mają wątpliwości, iż Nsame narzekał na brak podań. Nieco wcześniej, gdy zespół cieszył się wspólnie ze zwycięstwa, ten szedł w stronę ławki rezerwowych. Zatrzymał go wówczas trener bramkarzy Arkadiusz Malarz, z którym przeprowadził burzliwą dyskusję.


Osąd wydali już kibice. "Jak zacznie grać jak Vinagre, to będzie miał prawo głosu, a teraz to niech sp***ala trenować", "wóz z węglem Nsame pewnie miał pretensje, iż nie dostaje piłek do nogi, tylko musi biegać", "skrócić wypożyczenie i pożegnać", "nie ma sensu go trzymać. Wielkie rozczarowanie..." - podsumowali w komentarzach na portalu X.
Legia Warszawa jest w tej chwili wiceliderem fazy ligowej LK. Ma komplet punktów, czyli tyle, co liderująca Chelsea, natomiast gorszy bilans bramkowy. Trzy zwycięstwa zanotował dotąd również Rapid Wiedeń, a na dobrej drodze do tego są Victoria Guimareas oraz Jagiellonia Białystok. Obie ekipy prowadzą odpowiednio z Mladą Bolesław oraz FK Molde do przerwy 1:0.


Wicemistrzowie Polski po wygranej z Dynamem jako pierwsza drużyna w tym sezonie zapewniła sobie awans do fazy pucharowej LK. Co musi zatem zrobić, by wywalczyć promocję bezpośrednio do 1/8 finału? Tu sytuacja nie pozostało tak jednoznaczna, ale według wyliczeń portalu statystycznego Football Meets Data, najbardziej prawdopodobna opcja to 12 punktów, o czym pisze Kacper Sosnowski ze Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału