Aston Martin oprotestował wyniki kwalifikacji w Chinach!

3 tygodni temu



Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Chin Formuły 1 przez cały czas nie są oficjalne. Aston Martin złożył na nie protest i może on okazać się zasadny.

Sprawa dotyczy Carlosa Sainza. Hiszpan obrócił się w ostatnim zakręcie swojego pierwszego szybkiego kółka w Q2 i uderzył w bandę, tracąc przednie skrzydło. Na torze pojawiła się czerwona flaga.

Replay of the Carlos Sainz crash. pic.twitter.com/QCImnrZ8YR

— Mr Matthew CFB (@MrMatthew_CFB) April 20, 2024

Sainzowi udało się dotrzeć do boksów, dostał nowe przednie skrzydło, wywalczył awans do Q3, w którym zajął 7. miejsce. Wypchnął on z ostatniego segmentu kwalifikacji Lance Strolla.

Pojawiły się jednak wątpliwości czy Sainz mógł pojechać dalej po swoim wypadku. Przepisy, na które powołuje się Aston Martin to artykuł 39.6 regulaminu sportowego, który mówi, iż „jeżeli kierowca zatrzyma się na torze podczas sesji kwalifikacyjnej, nie będzie mógł wziąć udziału w jej dalszej części”.

Sainz oczywiście pojechał dalej, ale w wiadomości kontroli wyścigów podczas tej sesji pojawił się komunikat „zatrzymał się na prostej startowej”.

Według Astona Martina czas wykręcony przez Sainza w Q2 powinien być skreślony, a co za tym idzie, powinien on startować z 15. miejsca. Lance Stroll powinien być przesunięty na 10. miejsce.

Sędziowie wezwali do siebie przedstawicieli Ferrari.

Warto przypomnieć, iż karę po Sprincie za kolizję z Sainzem właśnie dostał Fernando Alonso – 10 sekund doliczone do czasu wyścigu plus 3 punkty karne.



Idź do oryginalnego materiału