Słychać coraz więcej głosów przekonujących o tym, iż Aryna Sabalenka przejęła dowodzenie w kobiecym tenisie. Przekonywała o tym kilka dni temu chociażby Greczynka Maria Sakkari. Białorusinka wciąż jest tylko wiceliderką rankingu, ale ma spore szanse na awans na pierwsze miejsce za kilka tygodni. Jej klasę sportową pokazują wspaniałe zagrania w każdym kolejnym meczu, ale i statystyki. Zawodniczka urodzona w Mińsku jest pierwszą zawodniczką w obecnej stawce, która po dwa razy pokonała ostatnie dwie "jedynki" zestawienia WTA.