Aryna Sabalenka przed rozpoczęciem rywalizacji na kortach w Rzymie znalazła czas na to, aby pozwiedzać miasto i oczyścić umysł. Ulicami jednego z najpopularniejszych włoskich miast białoruska tenisistka przechadzała się w stylizacji, na którą nie każdy może sobie pozwolić. Za same dodatki 26-letnie sportsmenka musiała bowiem zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych.