To był sezon wzlotów, upadków, a teraz możliwe pożegnanie dla pomocnika Arsenalu Jorginho.
33-letni Włoch karmi kontuzję żebra podczas remisu przeciwko Brentfordowi na początku tego miesiąca. Chociaż ten mecz nie wstrząsnął rankingiem Premier League, mógł wstrząsnąć więcej niż kilka kości – dosłownie w przypadku Jorginho.
Gdy Arsenal wzrasta silne wykończenie, jego nieobecność mogła być głęboko odczuwalna w sercu pomocnika.
Menedżer Mikel Arteta potwierdził troskę na swojej najnowszej konferencji prasowej. „Dla Jorginho myślę, iż niestety minie kilka tygodni” – powiedział.
„Mam taką nadzieję (odzyskać go), ale nie jestem pewien. Musimy więc zobaczyć, jak ewoluuje w ciągu najbliższych kilku dni”.
Po wygaśnięciu kontraktu na koniec czerwca i rozmowy o przeprowadzce do brazylijskiego klubu Flamengo już się pojawia, fani zaczynają się zastanawiać, czy Jorginho rozegrał już swój ostatni mecz w czerwono -białym.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Czy Jorginho może powrócić do półfinału Ligi Mistrzów Arsenalu?
Ławka Arsenalu była już lżejsza, gdy Thomas Pargey zawieszony i inne najważniejsze nazwy wykluczone na sezon. Dodaj Jorginho do tej rozwijającej się listy, a Arteta pozostawia szkicowanie planów pomocnika na odwrocie serwetki.
Szef nie oddał wiele, gdy zapytano, czy Jorginho może zrobić półfinałowy pierwszy etap Ligi Mistrzów przeciwko PSG.
„To prawdopodobnie pytanie dla lekarza” – powiedział. Nie liczyli fani odpowiedzi, ale prawdopodobnie najbezpieczniej, biorąc pod uwagę trudną naturę obrażeń żebra.
Jorginho, przez cały czas oczekuje się, iż opuści Arsenal jako wolny agent pod koniec sezonu.
Flamengo przedstawiał już swoją propozycję graczowi o bezpłatny ruch.
Brak obecnych negocjacji z NEOM FC w Arabii Saudyjskiej. pic.twitter.com/gw5wtmju5a
– Fabrizio Romano (@fabrizioroman) 23 kwietnia 2025 r
Pomimo zbliżającego się spokojnego wyjścia czas Jorginho w Arsenalu nie pozostał niezauważony. Od czasu dołączenia w styczniu 2023 r. Zebrał ponad 50 występów i przyniósł cenne doświadczenie młodemu, głodnemu drużynie.
Teraz, z krążeniem Flamengo, wygląda na to, iż Samba może być kolejnym przystankiem w jego podróży piłkarskiej.
Niezależnie od tego, czy wróci na ostatni łuk, spokój Jorginho na piłce i wiedzy o dużej grze zostanie pominięta-szczególnie gdy będzie trudna.