Arman Tsarukyan wypowiedział się krytycznie na temat Mateusza Gamrota. Zdaniem czołowego zawodnika dywizji lekkiej Polak nie wierzy w swoje umiejętności stójkowe.
Arman Tsarukyan zanotował w miniony weekend zwycięstwo nad Danem Hookerem. Dawno nie widziany w akcji Ahalkalakets zaprezentował się spektakularnie w octagonie UFC i totalnie zdominował Nowozelandczyka najpierw rozbijając go w stójce, a następnie poddając w parterze.
Arman Tsarukyan uważa się za jedynego godnego pretendenta do mistrzowskiego pojedynku z Ilią Topurią. Pochodzący z Armenii zawodnik twierdzi, iż inni zawodnicy jak Paddy Pimblett czy Justin Gaethje nie zasługują na walkę o pas.
Po wygranej nad Hookerem Tsarukyan udzielił wywiadu Danielowi Cormierowi. Były podwójny mistrz trochę podpuścił Armana wspominając jego przegraną z Mateuszem Gamrotem. To wystarczyło, aby Tsarukyan się odpalił.
Arman Tsarukyan krytycznie o Gamrocie
Arman Tsarukyan w rozmowie z Danielem Cormierem na temat Mateusza Gamrota.
– Po pierwsze: nie przegrałem tamtej walki. To była zła decyzja. Mateusz Gamrot przegrał z Oliveirą, z Beneilem Dariushem, z Hookerem. Ja pokonałem ich wszystkich. Gamrota też pokonałem.
Arman Tsarukyan przeanalizował na prędce styl walki Polaka. Pretendent do pasa UFC w dywizji lekkiej wypunktował słabe strony Gamrota.
– Gamrot nie wierzy w swoją stójkę, wskakuje w nogi z dużego dystansu. Potem nie ma dobrej kontroli w parterze. Może przewracać ludzi, ale na dole nie potrafi ich kontrolować. Taki jest jego problem. Ja jestem jego przeciwieństwem. Ani trochę nie martwiłem się, iż nie będę mógł utrzymać Hookera na macie.
Mateusz Gamrot odpoczywa po przegranej z Charlesem Oliveirą. Polak póki co nie zareagował na nieprzychylną wypowiedź Tsarukyana.









