Araujo znów poza kadrą Barcelony. Tajemnicze powody

1 tydzień temu

Hansi Flick poinformował, iż jeden z kapitanów Barcelony, Ronald Araujo, znów znajdzie się poza kadrą meczową. Trener Blaugrany nie chciał się jednak rozwodzić nad przyczyną nieobecności Urugwajczyka. gwałtownie uciął temat, prosząc jedynie o uszanowanie prywatności zawodnika.

Ronald Araujo znów poza kadrą meczową

Po koszmarnym występie na Stamford Bridge, zakończonym pod koniec pierwszej połowy z powodu dwóch żółtych kartek, Ronalda Araujo nie ma w kadrze meczowej Barcelony. Nie zagrał w sobotnim meczu z Deportivo Alaves, a teraz zabraknie go w starciu z Atletico Madryt. Oficjalnym powodem nieobecności Urugwajczyka w spotkaniu z Alaves były dolegliwości żołądkowe.

Na konferencji przed meczem z Atleti Hansi Flick informował zaś, iż tym razem przyczyną nieobecności są sprawy prywatne. Niemiecki trener nie zamierzał się jednak nad tym rozwodzić.

Ronald nie jest gotowy. To prywatna sprawa. Nie powiem nic więcej. Proszę o uszanowanie tego – uciął gwałtownie temat.

Hansi Flick: “Ronald Araujo can’t play and he’s experiencing a private problem… please, respect him”. pic.twitter.com/pqUoVKDram

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 1, 2025

„Jest poruszony występem na Stamford Bridge”

Uwagę hiszpańskiej prasy zwróciła rozbieżność w wersjach przedstawianych przez Barcelonę oraz trenera. Lokalne media twierdzą, iż prawdziwym powodem nieobecności Araujo jest głębokie poruszenie swoim występem na Stamford Bridge”. Dość gwałtownie obejrzana czerwona kartka w połączeniu z wysoką porażką zespołu miały mocno odbić się na morale reprezentanta Urugwaju. Katalońskie media dodają, iż gdy koledzy z szatni oraz sztab zauważyli, jak 26-latek przeżywa nieudany mecz z Chelsea, zaoferowali mu wsparcie.

W poniedziałek 1 grudnia wydawało się, iż Araujo po czterech dniach przerwy wróci do treningów z drużyną, jednak obecni pod ośrodkiem dziennikarze nie zaobserwowali go podczas zajęć. Wcześniej kamery zarejestrowały nietypowy sposób dotarcia Urugwajczyka do klubu. Nie przyjechał on bowiem własnym autem, a został przywieziony przez duży czarny van. Mediom udało się także sfilmować obecność agentów obrońcy, Edoardo Mazzolariego i Edoardo Crnjara, w obiektach klubowych. To mogło utwierdzać w przekonaniu, iż sytuacja faktycznie jest delikatna.

En el interior de esta furgoneta está Ronald Araújo, que ha entrado a las 10.15 a la Ciutat Esportiva tras cuatro días indispuesto.

Veremos si entrena con el grupo o no.

A quien no se ha visto esta mañana en la CE es a Raphinha… pic.twitter.com/WFSYQnf5sP

— Carlos Monfort (@monfortcarlos) December 1, 2025

Araujo pierwszy raz od dziewięciu miesięcy opuści dwa z rzędu mecze Barcelony. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce pod koniec lutego, gdy trzy kolejne spotkania Barcy przesiedział na ławce. Według hiszpańskich mediów, choćby „Marki” czy „Mundo Deportivo”, w rywalizacji z Atletico na środku obrony Urugwajczyka zastąpi Eric Garcia. Mistrzowie Hiszpanii drużynę Cholo Simeone podejmą dziś o 21:00.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • Wolny w Lidze Mistrzów, popis na Metropolitano – przypominamy gole Lewego z Atletico
  • „Król asyst w meczach z Atletico”. Raphinha uwielbia tego rywala
  • Kosecki przed hitem LaLiga: Barcelona dostanie w d…
  • Flick o emocjach po meczu: „Pomyślałem, iż coś rozwalę”
  • Hansi Flick jest wykończony. Barcelona nie gra tak, jak chce

fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału