Ani Alonso, ani Klopp! Media: To on będzie trenerem Realu Madryt

4 godzin temu
Hiszpańskie media przekazały sensacyjne wieści w sprawie trenera Realu Madryt w przyszłym sezonie. Według ich informacji nie będzie to nikt z dwójki faworytów: Xabi Alonso lub Juergen Klopp.
Piłkarze Realu Madryt tydzień temu odpadli z Ligi Mistrzów, przegrywając w ćwierćfinale z Arsenalem. W La Lidze mają siedem punktów straty do prowadzącej FC Barcelony (ale jeden mecz mniej) i trudną sytuację w kontekście obrony tytułu. W sobotę zagrają w finale Pucharu Króla. Gdyby Realowi Madryt nie udało się zdobyć przynajmniej jednego z tych tytułów, to sezon okazałby się słaby, z dwoma trofeami najmniej prestiżowymi (w sierpniu ubiegłego roku wygrał Superpuchar Europy, a cztery miesiące później Puchar Interkontynentalny).


REKLAMA


Zobacz wideo Śliwowski: Janusz Wójcik przychodził i mówił: Pan Romanowski wam dopłaci...


Hiszpanie donoszą. Sensacyjny zwrot ws. przyszłości Ancelottiego
Od kilku tygodni zagraniczne media rozpisywały się, iż Carlo Ancelotti w przyszłym sezonie nie będzie trenerem Realu Madryt. Dziennikarze uważali to za niemal pewne i zastanawiali się tylko, kto będzie jego następcą - Xabi Alonso czy Juergen Klopp.


Tymczasem teraz z Hiszpanii napłynęły sensacyjne wieści. "El Chiringuito TV" informuje, iż Carlo Ancelotti może zostać w Madrycie na przyszły sezon!
"Florentino Perez ma inny plan, który obejmuje choćby Ancelottiego, o którym niedawno mówiono, iż może opuścić statek. Ancelotti ma największe szanse na poprowadzenie Realu w okresie 2025/2026" - czytamy.
Zobacz: Szczęsny zachował czyste konto. Tak zareagował Hansi Flick


Dlaczego jednak Ancelotti?
"Prezes jest przekonany, iż Włoch jest w stanie odmienić losy drużyny i zdobyć dwa ostatnie trofea w grze: La Ligę i Copa del Rey. Perez wie, iż trudno znaleźć menedżera z doświadczeniem, spokojem i prestiżem Ancelottiego. Dlatego, o ile nie dojdzie do katastrofy w końcowej fazie, wszystko wskazuje na to, iż Włoch będzie przez cały czas prowadził z ławki rezerwowych w przyszłym sezonie" - dodają Hiszpanie.


W środę Real Madryt w 33. kolejce La Ligi zagra na wyjeździe z 12. drużyną tabeli - Getafe. Początek meczu o godz. 21.30. A już w sobotę (godz. 22) wielki finał Pucharu Króla: Real Madryt - FC Barcelona. Relacja na żywo z tego starcia na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału