Tymoteusz Puchacz zamienił Holstein Kiel na Plymouth Argyle w ramach półrocznego wypożyczenia i gwałtownie adaptuje się w nowym zespole. Ostatnio wszedł na kilkanaście minut w meczu pucharowym, a jego zespół wyeliminował Brentford z Premier League, a teraz zaliczył debiut w Championship. Dla reprezentanta Polski było to udane spotkanie.
REKLAMA
Zobacz wideo Bohaterowie "Piłkarskiego pokera" znów w akcji. Łezka zakręciła się w oku
Co za słowa o Tymoteuszu Puchaczu. Nowi kibice już go uwielbiają
Plymouth walczy o utrzymanie w Championship, a we wtorkowy wieczór zmierzyło się z Oxford United, czyli również z jednym z kandydatów do spadku. Drużyna Puchacza przegrywała do przerwy, ale po niej Polak zaliczył asystę przy trafieniu Ramiego Al Hajjiego, co finalnie dało remis gospodarzom spotkania. Ponadto 25-latek rozegrał przyzwoite zawody w defensywie i ofensywie, co zostało zauważone.
Plymouth poinformowało, iż sponsorzy meczu uznali reprezentanta Polski za najlepszego piłkarza wtorkowego starcia. "Dobra robota, Puszka" - napisano, używając pseudonimu zawodnika.
Już w drugim meczu Puchacz zasłużył więc na wyróżnienie, a kibice nie ukrywają euforii ze sprowadzenia go do zespołu. Pod postem nie brakuje pozytywnych komentarzy. "Wygląda solidnie i choćby potrafi grać do przodu. Myślę, iż od pierwszego dnia będzie faworytem kibiców" - pisze jeden z fanów.
"W pełni zasłużone. Pokazał jakość" - czytamy pod wpisem. "Bardzo dobry występ. Myślę, iż po kilku sesjach treningowych jego zabójcze dośrodkowania zaczną znajdywać któregoś z naszych zawodników" - ma nadzieję kolejny fan. "Potrzebujemy 3-4 tak jakościowych zawodników jak on" - sugeruje inny z kibiców Plymouth.
Kolejny mecz zespół Tymoteusza Puchacza rozegra już 18 stycznia, a ich rywalami będą piłkarze Queens Park Rangers, czyli 13. drużyną Championship.