- Co mi się podoba w Igi Świątek, to jak profesjonalnie podchodzi do wszystkiego. Sama z nią trenowałam i różnica jest zauważalna. Jest się czego uczyć - powiedziała Mirra Andriejewa (7. WTA), która w tym sezonie już dwa razy pokonała Polkę. Na korcie są wielkimi rywalkami, a poza nim pewne rzeczy je łączą.
REKLAMA
Zobacz wideo Goncalo Feio zostanie w Legii Warszawa? Żelazny: Nie powinien w ogóle pracować w Legii
Iga Świątek i Mirra Andriejewa mają wspólną idolkę. "Kocham ją"
23-latka jest zadeklarowaną fanką Taylor Swift. - To był jeden z pierwszych albumów ("Speak Now" - red.) i, nie wiem, po prostu uwielbiałam jej teksty i sposób, w jaki opisywała świat. Pamiętam, iż wtedy nie mówiłam zbyt dobrze po angielsku, kiedy słuchałam go po raz pierwszy i wiele się dzięki niemu nauczyłam. Był to też pierwszy album, którego słuchałam i czułam się, jakbym oglądała film. Kocham ją - mówiła przy okazji turnieju w Indian Wells. A okazuje się, iż amerykańską wokalistkę uwielbia też Rosjanka.
W wywiadzie dla Tennis Channel Andriejewa została zapytana o to, czy zagrałaby w teledysku swojej ulubionej wokalistki? - Chciałabym u Taylor Swift - przyznała. - Lubię jej muzykę, myślę, iż jest dość energiczna, więc po prostu bawiłabym się w tle - dodała.
Mirra Andriejewa uwielbia Taylor Swift. Z zagraniem w klipie miałaby jeden problem
Jednocześnie 18-latka przyznała, iż mógłby pojawić się pewien kłopot. Bowiem nie we wszystkim jest tak dobra, jak w tenisie. - Uwielbiam tańczyć, ale jestem w tym zła... Nie wiem, czy nie zepsułabym całego klipu - wypaliła. Być może kiedyś będzie jej się dane o tym przekonać.
Zobacz też: Psycholog zabrał głos ws. Świątek i Abramowicz. "Przestroga dla wszystkich"
Na razie Andriejewa, jak i Świątek, trzymają się przede wszystkim tenisa. Obie zakończyły udział w turnieju WTA 1000 w Rzymie po porażkach z rodaczkami Swift. 18-latka przegrała ćwierćfinał z Coco Gauff (3. WTA), natomiast Polka w trzeciej rundzie uległa Danielle Collins (35. WTA).