Carlo Ancelotti zostanie selekcjonerem reprezentacji Brazylii, ale na swoich warunkach. Tak przynajmniej wynika z najnowszej publikacji madryckiego dziennika "As". Jak czytamy, trener Realu po porażce w finale Pucharu Króla wyjechał do Londynu odpocząć kilka dni w swoim domu. Tam odwiedzili go wysłannicy z Ameryki Południowej, podsuwając kontrakt do podpisu. Spotkali się jednak ze stanowczą odmową. Wrócili do siebie i... postanowili czekać.